Zdalne kształcenie na Wydziale Sztuki UWM

Wydział Sztuki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie jest jedną z tych jednostek naukowych, którym trudno funkcjonować w systemie kształcenia online. Z jakimi problemami zmagają się wykładowcy i studenci? O tym opowiedział nam Dziekan - prof. Benedykt Błoński.

Wszystkie polskie uczelnie zostały zobowiązane do kształcenia zdalnego studentów decyzją Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego od 30 marca. Jak pierwszy tydzień prowadzenia zajęć online ocenia Dziekan Wydziału Sztuki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie? "Nie ukrywam, że to był trudny dla nas tydzień. W dalszym ciągu szukamy rozwiązań, które sprawiłyby, że finał tego okresu bez zajęć osobistych będzie pozytywny" - przyznaje prof. Benedykt Błoński.

"Wydział Sztuki jest takim specyficznym wydziałem, gdzie większość zajęć odbywa się bardzo indywidualnie albo w małych grupach. Szukamy rozwiązań, które pomogłyby w takich bezpośrednich kontaktach. Stąd wykorzystanie platform, które są najbardziej adekwatne do tego, co robimy. Szukamy rozwiazań, które ułatwiłyby realizację tych wszystkich zadań. Chociaż mamy też sporo trudności. A wynikają one z tego, że większość materiałów czy programów nauczania mamy u siebie na wydziale. Brak kontaktu z tymi maszynami czy instrumentarium powoduje, że trochę nam brakuje środków, przez które moglibyśmy realizować wszystkie zajęcia" - tłumaczy Dziekan Wydziału Sztuki.

Z prof. Benedyktem Błońskim rozmawiał Arkadiusz Stępień-Miernikowski. Posłuchajcie!

Studenci mają też problem z dostępem do instrumentów. Nie każdy ma w domu fortepian. "Te problemy spowodują, że część zajęć trzeba będzie zrealizować w późniejszym terminie albo troszeczkę przedłużyć rok akademicki" - mówi prof. Błoński.