Aktualności
26.08.2022

Pytamy o jakość wody w rzekach i jeziorach na Warmii

Co tak naprawdę zanieczyściło Odrę? I czy podobne sytuacje mogą powtórzyć się niebawem w naszym regionie? O opinię postanowiliśmy zapytać ekspertkę z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Także w kontekście znalezionych ostatnio w jednym z akwenów niedaleko Olsztyna śniętych ryb.

 

Prof. Renata Augustyniak-Tunowska z Katedry Inżynierii Ochrony Wód i Mikrobiologii Środowiskowej Wydziału Geoinżynierii UWM w Olsztynie podkreśla, że to, co wydarzyło się w Odrze spowodowane jest głównie działalnością człowieka. "Do tej rzeki odprowadza się bardzo dużo mineralnych zanieczyszczeń, które pochodzą z działalności górniczej. Oprócz tego są też zanieczyszczenia bytowo-gospodarcze."

Nagłośnienie całej sprawy, powinno sprawić, że nasze zachowania się zmienią. "Na pewno świadomość społeczna odnośnie zagrożeń, które człowiek stwarza dla środowiska wodnego, bardzo wyraźnie wzrosła! Wszyscy obserwowaliśmy drastyczne obrazy tych śniętych ryb, które zginęły w Odrze. I społeczeństwo będzie bardziej czujne i uważne, będzie obserwować wody w swojej okolicy."

Czy podobna sytuacja może powtórzyć się na Warmii? "Jakość wód w Olsztynie i na Warmii wbrew pozorom nie jest bardzo straszna. Aczkolwiek na pewno w niektórych miejscach - tam gdzie dzieją się takie rzeczy jak zrzuty ścieków - może być gorsza. Ale po wejściu Polski do Unii Europejskiej  poczyniliśmy bardzo duże inwestycje, żeby poprawić  gospodarkę wodno-ściekową. Wybudowano dużo nowych oczyszczalni, sieci kanalizacyjnych. Także sytuacja jest lepsza niż kilkadziesiąt lat temu."

Z prof. Renatą Augustyniak-Tunowską spotkał się Filip Kowalewski.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: