Aktualności
18.05.2020

Kaśka Sochacka: Muzyka musi być totalnie szczera

Jest jednym z największych odkryć polskiej sceny muzycznej ostatnich miesięcy. Po premierze debiutanckiej EPki pracuje obecnie nad pierwszą dużą płytą. Czy krążek ukaże się jeszcze w tym roku? Jak sukces piosenki "Wiśnia" wpłynął na jej dalsze kroki? Z Kaśką Sochacką rozmawiał Piotr Szauer. Posłuchajcie!

Kaśka Sochacka ma za sobą bardzo dobry czas. Po sukcesie piosenki "Wiśnia" zaliczyła wspólną trasę koncertową z Kortezem. W grudniu wydała też debiutacką EPkę. Obecnie pracuje nad swoją pierwszą płytą, która może się ukazać jeszcze w tym roku. Prace nad nią zatrzymała jednak epidemia koronawirusa.

"Nasze plany trochę się pokomplikowały. Szczególnie plany koncertowe. Ale wszyscy artyści są w tym samym położeniu. Więc staram się nie myśleć negatywnie. Mam nadzieję, że wszystko szybko minie i wrócimy do normalności" - mówi autorka i wokalistka. "Cały czas pracujemy. Mieliśmy takie plany, żeby pod koniec tego roku wypuścić płytę długogrającą. A jak będze? Zobaczymy. Na razie - wszystkie ręce na pokład! Pracuemy. I jak się nam uda skończyć w dobrym momecie, to może uda się ją wydać jeszcze w tym roku."

Na jakim etapie są prace nad piosenkami i nagraniami? "Piosenek na płytę jest całkiem sporo. Teraz dopracowujemy w niektórych piosenkach teksty, a w innych jeszce ich nie mamy, więc wymieniamy się jakimiś pomysłami i tworzymy. Natomiast prawda jes taka, że w związku z tym zamknięciem pojawiła się możliwość, czas i przestrzeń na to, żeby tych piosenek zrobić jeszcze więcej. Więc do puli, którą mieliśmy dorzucamy jeszcze kolejne."

Kaśka (podobnie jak Kortez - jej kolega z wytwórni Jazzboy) współpracuje z Agatą Trafalską, która pomaga jej tworzyć teksty. Muzycznie wspiera ją natomiast Olek Świerkot. On będzie też producentem debiutanckiego krążka. "Wygląda to w ten sposób, że ja siedzę sobie w kuchni przy stole z kompem i swoimi sprzętami i nagrywam jakieś demo. Potem wysyłam to do Olka do Warszawy. On w studiu kończy te rzeczy lub kończymy je razem, jak mamy możliwość się spotkać. Akurat teraz raczej wszystko robimy zdalnie."

Czy album będzie klimatem przypominał utwory z EPki "Wiśnia" czy może raczej nawiązywał do bardziej przebojowych singli wokalistki sprzed 2-3 lat? "Na pewno tej płycie będzie bliżej do Wiśni niż czegoś co robiłam kilka lat temu. Muzyka musi być po prostu totalnie szczera. Nie jestem w stanie robić piosenek dlatego, że wydaje mi się, że komuś to się bardziej spodoba. Robię takie piosenki, jakie robię. I super, że jest taki odzew na to. Więc myślę, że dalej będę podążać taką drogą."

Z Kaśką Sochacką rozmawiał Piotr Szauer. Posłuchajcie!

Posłuchajcie też piosenki "Wiśnia". Jak artystka zareagowała na sukces singla na listach przebojów? "To świetne uczucie! Życzę każdemu artyście, żeby mógł przeżyć takie fajne spełnienie. Czuje się takie spełnienie, że było warto sporo poświęcić i to co się robi ma sens, niesie coś dla innych. To piosenki, które pomagają czasem poradzić sobie z jakimiś emocjami albo odkrywają emocje, o których nie mieliśmy pojęcia lub chowaliśmy je głęboko."

Przyjaciele - stań się jednym z nich: