Aktualności
25.09.2022

Warmia straciła punkty na Śląsku

W drugiej kolejce nowego sezonu Ligi Centralnej piłki ręcznej Warmia Olsztyn przegrała na wyjeździe 29:34 (16:18) z MKS-em Olimpią Piekary Śląskie. Po udanej inauguracji rozgrywek drużyna Dariusza Molskiego straciła zatem pozycję lidera. W tabeli zajmuje obecnie ósme miejsce.

 

Przypomnijmy, że przed tygodniem olsztynianie wygrali pewnie na wyjeździe 25:16 (10:8) z KPR-em Żukowo. Natomiast Olimpia dopiero po serii rzutów karnych uległa Stali Mielec.

Sobotnie spotkanie w Piekarach Śląskich było wyrównane mniej więcej do 20 minuty. Od stanu 9:9 gospodarze zbudowali sobie sześciobramkową przewagę (17:11, 18:12). Ale jeszcze przed przewą drużyna Dariusza Molskiego zniwelowała straty (18:16). A na początku drugiej połowy pierwszy raz sama wyszła na prowadzenie (23:22). Jeszcze na pięć minut przed końcem meczu Warmia była w grze o zwycięstwo. Traciła tylko jedną bramkę (28:29). Niestety rywale zachowali więcej zimnej krwi i wygrali dość zdecydowanie 34:29. W ich szeregach najskuteczniejsi byli: Szymon Kotalczyk i Patryk Miłek (obaj rzucili po 7 bramek).

"Przyjechaliśmy tutaj z wolą zwycięstwa. Niestety od samego początku zawodziliśmy w każdej formacji. Jedynie bramka trzymała nam trochę wynik. Zespół z Piekar jest silny i wykorzystał nasze niedokładności" - ocenił trener Dariusz Molski. Za przyczynę porażki uznał też brak cierpliowości w ataku.

MKS Olimpia MEDEX Piekary Śląskie - Warmia Olsztyn 34:29 (18:16)

Warmia: Makowski, Kaczmarczyk - Mucha (1), Reichel (5), Stępień (3), Safiejko (5), Laskowski, Szniter (1), Konkel (2), Kopyciński (3), Sikorski (3), Zemełka (1), Skiba (1), Malewski (4).

Po dwóch wyjazdowych spotkaniach Warmię Olsztyn czeka teraz mecz przed własną publicznością. W sobotę 1 października o 18:00 w hali w Biskupcu podejmie MKS Wieluń.

 

 

 

 

Przyjaciele - stań się jednym z nich: