Aktualności
24.01.2020

Nowi w Stomilu: Jonatan Straus i Mateusz Bondarenko

Stomil Olsztyn podczas specjalnej konferencji prasowej przestawił dwóch nowych zawodników. Jonatan Straus i Mateusz Bondarenko opowiedzieli nam o swoich piłkarskich początkach i nadziejach jakie wiążą z grą w "Dumie Warmii". Z młodymi obrońcami spotkał się Wojtek Miśkiewicz.

Jonatan Straus to wychowanek Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie. W latach 2010-2013 grał w juniorach... Warmii Olsztyn, skąd przeniósł się do Jagielloni Białystok. "Tutaj szlifowałem swoje pierwsze umiejętności. Bardzo fajnie wspominam ten czas, bo miałem też przyjemność grania w kadrze Warmii i Mazur, skąd właśnie później wychwyciła mnie Jagiellonia. Tam też trafiłem, byłem w juniorach, drugiej drużynie, następnie w Ekstraklasie. Chciałbym kiedyś wybiec w barwach Stomilu na boiska Ekstraklasy" - mówił w rozmowie z naszym reporterem.

Na koncie ma ponad czterdzieści występów w Ekstraklasie. Ostatnie dwa sezony spędził na jej zapleczu: w Sandecji Nowy Sącz i Wigrach Suwałki. Natomiast jesienią reprezentował drugoligową Legionovię Legionowo (19 meczów i jedna bramka). 25-latek najlepiej czuje się na lewej obronie, ale może też rywalizować o miejsce na środku defensywy. Na koncie ma dziesięć występów w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Podpisał ze Stomilem półroczny kontrakt (z opcją przedłużenia na kolejny sezon).

Jak podkreśla - bardzo dobrze czuje się w Olsztynie i został też świetnie przyjęty przez zespół. "Z Michałem Leszczyńskim siedziałem w jednej ławce w szkole. Znam kilku chłopaków z którymi grałem. Graliśmy też przeciwko sobie w sparingach czy w pierwszej lidze. Jest bardzo fajnie i pozytywnie. Nie będę musiał tracić czasu na adoptowanie się do zespołu, bo drużyna jest fenomentalna pod względem osobowości i pod względem charakterów."

Mateusz Bondarenko to 20-letni środkowy obrońca. Jest wychowankiem klubu Budowlani Lubsko. Grał w młodzieżowych drużynach Legii Warszawa oraz w trzecioligowych rezerwach stołecznego klubu. Rundę jesienną  sezonu 2019/2020 spędził natomiast w drugoligowej Skrze Częstochowa. Na koncie ma też występy w reprezentacji Polski U-20 prowadzonej przez Jacka Magierę. Do Stomilu został wypożyczony na pół roku.

"Dołączyłem do Legii Warszawa będąc młodym chłopakiem. Tam występowałem przez 5 lat - od juniorów, przez rezerwy po pierwszą drużynę (epizody w sparingach i na treningach). Wspominam tamten okres bardzo dobrze. Miałem przede wszystkim możliwość grania z topowymi drużynami w Europie, takimi jak: Real Madryt, Borussia Dortmund czy Bayern Monachium. To były mecze w młodzieżowej Lidze Mistrzów oraz turnieje towarzyskie. To cenne doświadczenie będzie procentowało teraz i w przyszłości" - wspomina.

A dlaczego zdecydował się na grę w Stomilu? "Na pewno historia tego klubu i kibice, marka jak na poziom pierwszoligowy jest bardzo dobra. Bardzo duże wrażenie robi na mnie to, jak klub jest poukładany organizacyjnie i jak wszyscy podchodzą do mnie i mnie wspierają."

Ponad swoje indywidualne cele, młody obrońca stawia dobro drużyny. "Wiem, że drużyna jest najważniejsza. To miałem zawsze wpajane - od młodego - i zawsze będę grał dla korzyści drużyny. Chcę bardzo dobrze i jak najszybciej poznać kolegów, bo to potem przekłada się na boisko. Mam nadzieję, że już od pierwszych sparingów pokażę na co mnie stać. Forma z tygodnia na tydzień będzie coraz lepsza. Chciałbym się zapisać też w historii tego klubu. Stawiam sobie cel by z meczu na mecz grać lepiej i dawać wszystko z siebie. Jestem takim człowiekiem, że lubię odpłacać zaufaniem osobą, które mnie nim darzą."

Przyjaciele - stań się jednym z nich: