Warmia zawiodła w Kościerzynie

Warmia Energa Olsztyn przegrała na wyjeździe 21:22 (11:13) z Sokołem Kościerzyna i spadła na drugie miejsce w tabeli grupy A pierwszej ligi piłki ręcznej. Spotkanie było bardzo wyrównane. Tym bardziej szkoda porażki, która oddala olsztynian od walki o awans do PGNiG Superligi.

 

Olsztynianie byli zdecydowanym faworytem sobotniego starcia. Sokół Kościerzyna zajmował ósme miejsce w tabeli. A Warmia była liderem grupy A. Dodatkowo tydzień wcześniej rozegrała znakomity mecz w Koszalinie, pokonując tamtejszą Gwardię 31:26.

Niestety, drużyna prowadzona przez Jarosława Knopika kolejny raz w tym sezonie pokazała, że w ciągu kilku dni potrafi stracić pewność siebie na parkiecie i - przede wszystkim - skuteczność. Tylko 21 zdobytych bramek z takim rywalem to naprawdę słaby rezultat.

O porażce zadecydowało 10 ostatnich minut spotkania. Warmia prowadziła 21:18. Ale do końca meczu nie rzuciła już żadnej bramki, a Sokół rzucił cztery. Gospodarze wygrali dopiero drugi raz w tym roku. "Przede wszystkim musi się zmienić nasza mentalność. Brakowało nam takiego pazura, zaangażowania i pewności, jaką prezentowali zawodnicy z Kościerzyny" - podsumował trener Jarosław Knopik.

Z Jarosławem Knopikiem rozmawiał Wojtek Miśkiewicz. Posłuchajcie!

Sokół Porcelana Lubiana Kościerzyna - OKRP Warmia Energa Olsztyn 22:21 (13:11)

Warmia Energa: Makowski, Matusiak, Kaczmarczyk - Kopyciński 4, Chełmiński 3, Golks 3, Gruszczyński 3, Klapka 3, Konkel 2, Starzec 2, Didyk 1, Malewski, Dzido, Zemełka, Kozłowski, Sikorski

Ponieważ swoje spotkanie wygrał MKS Grudziądz, Warmia Energa Olsztyn spadła na drugie miejsce w tabeli grupy A pierwszej ligi. Traci do lidera trzy punkty. Ale musi się także oglądać za siebie, bo blisko są GKS Żukowo i Nielba Wągrowiec. Z tą drugą drużyną Marcin Malewski i spółka zmierzą się na wyjeździe w sobotę 24 kwietnia.