Radek Typa po Rajdzie Żmudzi

W tegorocznej edycji Rajdu Žemaitija załoga Radosław Typa/Paweł Pochroń zajęła drugie miejsce w klasie Rally3. W generalce została sklasyfikowana na 24. pozycji. O tym starcie oraz planach na najbliższe tygodnie olsztyński kierowca opowiadał w Magazynie Sportowym Radia UWM FM.

 

Rozegrany w pierwszy weekend czerwca na Litwie Rajd Žemaitija był pierwszą eliminacją tegorocznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Radosław Typa rozpoczął go bardzo dobrze. Wspólnie z pilotem Pawłem Pochroniem lidrowali w klasie Rally3. Później jednak ich samochód odmówił posłuszeństwa.

"Na dziesiątym odcinku mieliśmy problem z lewym przednim amortyzatorem. Przez to było bardzo duże dobicie w samochodzie i zginął nam prąd. Auto zgasło i zaparkowaliśmy na boku. Myślałem, że zawody się dla nas skończyły. Zaczęliśmy analizować sytuację" - wspomina olsztyński kierowca. Okazało się, że przyczyną problemu był awaryjny wyłącznik prądowy. Na szczęście udało się wrócić do rywalizacji. "Ale strata byla duża. Brakowało optymizmu, żeby dalej jechać. Ale moje doświadczenie z wcześniejszych lat pokazało, że trzeba walczyć do końca. Zaczęliśmy gonić. Tempo było naprawdę wysokie. I zakończyliśmy na drugim miejscu w swojej klasie."

Z Radosławem Typą rozmawiał Piotr Szauer. Posłuchajcie!

Kolejny start załogi Typa/Pochroń już w najbliższy weekend podczas Rajdu Podlaskiego. Będzie to trening przed Rajdem Polski (18-20 czerwca), stanowiącym drugą odsłonę tegorocznego RSMP i pierwszą rundę Rajdowych Mistrzostw Europy.