Aktualności
28.11.2021

Constract znów na zwycięskiej ścieżce

Constract Lubawa pokonał na wyjeździe 6-1 (1-0) Fit-Morning Gredar Brzeg i wciąż liczy się w walce o czołowe lokaty w Futsal Ekstraklasie. Teraz przed drużyną Dawida Grubalskiego dwa ważne spotkania: z Red Dragons Pniewy oraz liderem rozgrywek Piastem Gliwice.

Foto: KS Constract Lubawa

Po dwóch kolejnych ligowych porażkach (1-6 z Rekorem Bielsko-Biała oraz 5-8 z drużyną Futsal Leszno) lubawanie stracili miejsce na podium tabeli. Przełamalil się przed tygodniem wygrywając we własnej hali 3-2 z Clearexem Chorzów. Natomiast w Brzegu długo czekali na otwarcie wyniku. W dziesiątej minucie na 1-0 trafił Pedrinho. Ale kolejne bramki padły dopiero po przerwie.

Chwilę po wznowieniu gry na 2-0 podwyższył Bartłomiej Piórkowski. Zaraz po nim ponownie na listę strzelców wpisał się Pedrinho i Constract mógł już spokojnie myśleć o powrocie do Lubawy. A bramki Jakuba Raszkowskiego, Mateusza Madziąga (z rzutu karnego) i Pawła Ossowskiego potwierdziły tylko, kto był lepszy. Gospodarze odpowiedzieli jedynie honorowym golem Wiaczesława Kożemjaki.

Futsal Team Brzeg - Constract Lubawa 1-6 (0-1)
Wiaczesław Kożemjaka 38' - Pedrinho 10', 26', Bartłomiej Piórkowski 23', Jakub Raszkowski 35', Mateusz Madziąg 36' (karny), Paweł Ossowski 38'

"Od początku kontrolowaliśmy to, co się dzieje na parkiecie. Co prawda długo nie mogliśmy strzelić bramki, ale do przerwy prowadziliśmy 1-0 a po przerwie szybko dorzuciliśmy dwa kolejne trafienia i było pewne, że to spotkanie wygramy" - mówił trener Dawid Grubalski. "Cały zespół był skoncentrowany. Zagrał dobrze w obronie, z prostym pomysłem na atak. Wszystko to wyglądało tak jak należy."

Z Dawidem Grubalskim rozmawiał Piotr Szauer. Posłuchajcie! 

W najbliższej kolejce ligowej Constract we własnej hali zmierzy się z Red Dragons Pniewy. Spotkanie zaplanowano na niedzielę 5 grudnia o 18:00.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: