Grupa Wasicki Quintet wydała pod koniec października koncertowy album „Proste Piosenki”. Materiał został zarejestrowany w listopadzie 2022 roku. I pierwotnie muzycy nie zakładali, że ukaże się na płycie. Z Kamilem Wasickim w audycji Strefa Niepotrzebnych Słów i Dźwięków rozmawiał Piotr Szauer.
Grupę Wasicki Quintet tworzą: Kamil Wasicki (wokal, gitary), Rafał Stegenta (saksofony), Filip Kałuża (piano, organy Hammonda), Paweł Jankowski (gitara basowa, kontrabas) i Paweł Andrzejewski (perkusja). Do tej pory lider tego projektu – Kamil Wasicki – występował i nagrywał albumu pod własnym imieniem i nazwiskiem. Skąd zatem zmiana?
Spowodowane to było tym, że na własną prośbę odszedł z zespołu nasz wieloletni kolega – Artur Matejuk. I stanąłem przed wyborem – albo poszukam kogoś, kto zastąpi mi Artura (co nie byłoby takie łatwe, ponieważ Artur jest świetnym akordeonistą) albo potraktuje to jako szansę, by zrobić coś innego. A ja nie boję się takich kroków. Zaprosiliśmy na próbę Filipa Kałużę, który gra na fortepianie i organach Hammonda i to nam naturalnie siadło. I w tym nowym materiale jest więcej zespołowych decyzji. Pozwalam na zaskakiwanie mnie przez kolegów – tłumaczy Kamil Wasicki.
„Proste piosenki” to koncertowy album na którym w większości znalazły się zupełnie nowe w pełni autorskie niepublikowane utwory. Teksty i muzykę do nich napisał wielokrotnie nagradzany na festiwalach piosenki autorskiej i artystycznej Kamil Wasicki. Jest to zestaw „prostych” poetyckich piosenek opowiadających o uczuciach, emocjach, wzlotach i upadkach współczesnego, lekko niepewnego jutra człowieka. Wszystko to ubrane w akustyczne, lekko jazzowo-bluesowe aranżacje.
„Ten koncert zagraliśmy rok temu w listopadzie. Złożony był w większości z nowych piosenek. Napisałem te utwory jakiś czas temu i pomyślałem, że fajnie zobaczyć, jak one zadziałają na publiczność. I okazało się, że świetnie to zażarło” – wspomina Kamil Wasicki. „Myślmy ten materiał zarejestrowali nie z myślą o płycie, tylko bardziej poglądowo. Ale kiedy ja po kilku tygodniach posłuchałem tego – byłem zachwycony. Stwierdziłem, że jako zespół świetnie ujęliśmy emocjonalnie te utwory. Pewnych rzeczy nie da się już powtórzyć. I mi te aranże mi tak strasznie siadły, że stwierdziłem, że w studiu będę oczekiwał tego samego. I stąd pomysł, żeby tę płytę zrobić właśnie w takiej formie.”
Z Kamilem Wasickim rozmawiał Piotr Szauer. Posłuchajcie!
Posłuchajcie też fragmentu albumu „Proste Piosenki”.
Foto: Wojciech Ziemski