Daria ze Śląska ma za sobą bardzo intensywny rok. Wydała debiutancką płytę i ruszyła w trasę promującą album. Odwiedziła kilkadziesiąt miast. A przedostatnim przystankiem był Olsztyn. Chwilę wcześniej w Toruniu odebrała też nagrodę im. Grzegorza Ciechowskiego. Co czuje po tych miesiącach? Posłuchajcie rozmowy Piotra Szauera!
W kwietniu wydała album „Daria ze Śląska tu była”. Prace nad nim trwały trzy lata. Ale czekać było warto, bo płyta trafiła w swój czas i świetnie rezonuje. Znalazła też swoich odbiorców.
To był rok pełen różnych emocji, trochę zmęczenia i nowinek. Sprawdzałam się w nowych dla mnie rzeczach, poznałam nowych ludzi i czułam nową energię spod sceny. Więc był to taki patchwork emocji – przyznaje autorka i wokalistka, która niedawno odebrała nagrodę im. Grzegorza Ciechowskiego.
„Czuję radość. Bardzo mnie to wzruszyło. Jakoś wcześniej nie czułam tej mocy. A jak przyjechałam do Torunia, zrozumiałam, jak ważna jest to nagroda dla mieszkańców. Poczułam, że to też jest taki etap przełomowy dla mnie. Bardzo cenię twórczość Grzegorza Ciechowskiego, choć ona późno do mnie dotarła. Za dzieciaka słuchałam dużo soulu i głównie zagranicznej muzy. Ale później zatrzymała mnie ta oryginalność i odwaga – i w dźwięku i w słowie. To było coś niezwykłego, oryginalnego.”
Cechami charakterystycznymi debiutanckiej płyty Darii ze Śląska są mocne i bezpośrednie teksty, nad którymi pracowała z Agatą Trafalską (która w ten sposób wspiera też Korteza i Kaśkę Sochacką) a także brzmieniowa różnorodność, którą zawdzięcza obecności takich muzycznych postaci jak: Olek Świerkot (Kortez, Kaśka Sochacka), Paweł Krawczyk (Hey), Bartek Tyciński (Mitch&Mitch), Hubert Zemler, Pat Stawiński, Kuba Staruszkiewicz i Kamil Pater (Natalia Przybysz), Tomek Kasiukiewicz (Artur Rojek, Mela Koteluk) a także przedstawicieli młodego pokolenia (Kuba Dąbrowski i Żenia Shadziul).
Jak układa się jej współpraca z tymi artystami? Co jeszcze planuje? Jak bardzo w jej piosenkach czuć… Śląsk? Z Darią ze Śląska spotkał się Piotr Szauer. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!
Daria wystąpiła 15 grudnia w Auli im. Anny Wasilewskiej w Olsztynie. Wieczór później szczególnym koncertem w warszawskim kliubie Stodoła z udziałem przyjacioł (m.in. Korteza, Jakuba Skorupy, Młodego, Jędrzeja Wise i Solara) zakończyla tegoroczną trasę. Ale ma już konrektne plany na 2024 rok. „W kwietniu planujemy wydać minialbum. To będzie coś pomiędzy EPką a albumem. Do tego dążymy. Mamy już 7-8 utworów. Kilka z nich już zostało wydanych (To nie zabawa, Duch, Pamięć do złych słów) i te numery na pewno się tam znajdą” – zdradza wokalistka.
Przypominamy, że Darię ze Śląska w sierpniu 2024 roku usłyszymy na plaży nad Jeziorem Ukiel w Olsztynie podczas jubileuszowej 10. edycji Olsztyn Green Festivalu.