Na początku grudnia Martyna Caruk wywalczyła w Warszawie tytuł mistrzyni Polski w MMA. Za sobą ma także udany start podczas gali w Bartoszycach. O swoich tegorocznych walkach i planach na kolejny rok opowiadała w Magazynie Sportowym Radia UWM FM.
Na razie nie myślę o zawodowstwie. Mam dużo czasu i chcę korzystać z tego, że mogę sobie powalczyć amatorsko – mówi Martyna Caruk.
W pierwszy weekend grudnia w Warszawie stoczyła dwie walki. Obie wygrała, sięgając po tytuł mistrzyni Polski. Choć… startowała w wyższej kategorii wagowej.
W mojej kategorii była jedna przeciwniczka, która w ostatnim momencie napisała, że niestety nie może zjawić się na zawodach, ponieważ ma kontuzję. Nie wiedziałam troszeczkę co zrobić. Ale organizatorzy przenieśli mnie do wyższej kategorii. I… bardzo dobrze wyszło – tłumaczy.
„Czuję satysfakcję. Udało mi się zrealizować założenia, które ustaliliśmy wcześniej z trenerem. Miałam dwie walki w formule: trzy rundy po trzy minuty.”
Jakie ma plany? Posłuchajcie rozmowy Piotra Szauera!