Indykpol AZS Olsztyn wygrał w Hali Urania 3:1 (25:21, 18:25, 26:24, 25:20) z Asseco Resovią Rzeszów i zrobił kolejny duży krok w stronę awansu do fazy play-off. Było to dziesiąte zwycięstwo akademików w obecnym sezonie. W tabeli PlusLigi wciąż zajmują siódme miejsce.
Zgodnie z zasadą mówiącą, ze zwycięskiego składu się nie zmienia, trener Javier Weber postawiły na tych samych zawodników, którzy w spotkaniach z PGE GiEK Skrą Bełchatów i Exact Systems Hemarpolem Częstochowa zapewnili drużynie dwie pewne wygrane (po 3:0). Od początku w sobotę zagrali więc: Karol Jankiewicz, Alan Souza, Szymon Jakubiszak, Cezary Sapiński, Moritz Karlitzek, Manuel Armoa i Jakub Hawryluk. I świetnie weszli w mecz. Prowadzili 5:2 i choć goście szybko wyrównali (6:6) byli w stanie znów odbudować trzypunktową przewagę (10:7). To zasługa m.in. skuteczności dwójki przyjmujących – Karlitzka i Armoy. Nieco słabiej w pierwszych minutach wyglądał Alan Souza. Rzeszowianie doszlil do głosu mniej więcej w połowie partii, gdy w polu serwisowym pojawił się Klemen Čebulj. Słoweniec zapisał na swoim koncie pierwszego asa, ale dobrze grał też w ataku. Resovia prowadziła jednak tylko przez chwilę (14:13). Gospodarze ponownie odskoczyli na trzy oczka (19:16) m.in. dzięki świetnej grze blokiem. W końcówce znów błysnęli Armoa i Karolitzek i Indykpol wygrał premierowego seta zdecydowanie 25:21.
W drugą partię lepiej weszli goście. Uaktywnili się Stephen Boyer i Torey DeFalco. Wciąż skuteczny był Klemen Čebulj. To przełożyło się na prowadzenie 5:2. Ale zawodnicy trenera Webera nie tylko wyrównali (6:6), ale również zbudowali swoją minimalną przewagę (8:6), gdy w polu serwisowym pojawił się Armoa. Mocnymi zagrywkami odrzucał rywali od siatki. Punktowali Souza i Karlitrzek. Później jednak znów oddali pole rywalom, których do walki poderwał Fabian Drzyzga. Rozgrywający zapisał na swoim koncie asa serwisowego. Ale podobnie jak chwilę wcześniej Armoa, zagrywając mocno i celnie stwarzał okazje kolegom. Przewaga Resovii rosła i ostatecznie cieszyli się ze zwycięstwa w tym secie 25-18. Asem serwisowym zakończył go Drzyzga.
Chwila odpoczynku dobrze zrobiła akademikom. Po dziesięciominutowej przerwie wrócili na pakiet znów pewni siebie. Dzięki punktom Souzy, Karlitzka, Armoy, a także mądrze grajacej dwójce środkowych i – jak zwykle – wprowadzającemu pozytywnego ducha Karolowi Jankiewicz szybko odskoczyli rywalom na pięć punktów (12-7). Ci jednak nie zamierzali odpuścić. I prawie udało im się wyrównać (12-11). W tym momencie Indykpol odparł jeszcze atak. Ale po kilku kolejnych minutach Resovia znów przejęła inicjatywę. I przyznać trzeba, że… z winy rywala. W szeregi gospodarzy wdarło się rozluźnienie. Zaczęli popełniać proste błędy. Dostrzegł to też trener i zdjął z parkietu Jankiewicza oraz Armoę, dając szansę Joshowi Tuanidze i Kamilowi Szymenderze. Przyniosło to zamierzony efekt, bo drużyna z Kortowa od stanu 16:18 odrobiła dwa punkty i najpierw wyrównała (18:18) a w najważniejszym momencie ponownie objęła prowadzenie (24:23). Skuteczny blok Szymona Jakubiszaka (kolejnego cichego bohatera spotkania) sprawił, że Indykpol miał w górze piłkę setową. Tej pierwszej jeszcze nie wykorzystał. Ale za moment cieszył się z wygranej 26:24.
Ostatni set był zdecyowanie najbardziej wyrówny. Tuaniga i Szymendera zostali na parkiecie. Dla gości była to ostatnia szansa, by odwrócić losy meczu i doprowadzić do tie-breaka. Ale olsztynianie nie pozwolili im na to. W końcówce od stanu 18:18 zdobyli pięć punktów z rzędu (23:18) i nie dali już sobie wyrwać zwycięstwa. Wygrali 25:20 a w całym meczu 3:1. Statuetkę MVP otrzymał Jakub Hawryluk – pewnie grający przez całe spotkanie, a niedawno wybrany do najlepszej trójki sportowców Warmii i Mazur 2023 roku.
Zagraliśmy naprawdę bardzo dobre spotkanie! Wiadomo – były cięższe i lepsze momenty. Trzeba te trudne chwile przeczekać i wrócić do swojej gry. Tak zrobiliśmy w trzecim i czwartym secie i zdobyliśmy trzy punkty – podsumował spotkanie Jakub Hawryluk.
Posłuchajcie też rozmowy Mateusza Lewandowskiego z Cezarym Sapińskim.
Kolejne spotkanie w PlusLidze Indykpol AZS Olsztyn rozegra dopiero w poniedziałek 26 lutego. O 17:30 na wyjeździe zmierzy się z GKS-em Katowice. Transmisja meczu na antenie Radia UWM FM.