Bartosz Tarachulski przestał pełnić obowiązki trenera Stomilu Olsztyn. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Szkoleniowiec prowadził „Dumę Warmii” w czterech meczach II ligi, w których drużyna wywalczyła zaledwie jeden punkt. Tymczasowo jego obowiązki przejmie Grzegorz Lech.
„Wierzę w ten zespół. Mamy wielu wartościowych zawodników o sporym potencjale. I myślę, że to się przełoży na punkty” – mówił w naszym studiu przed pierwszym ligowym spotkaniem w 2024 roku Bartosz Tarachulski. Niestety skończyło się tylko na tej wierze w sukces. Stomil nie poprawił ani stylu gry ani skuteczności. W czterech tegorocznych spotkaniach (z Wisłą Puławy, ŁKS-em II Łódź, Stalą Stalowa Wola i Pogonią Siedlce” zdobył tylko jeden punkt. Jednak decyzja o tak szybkim rozstaniu ze szkoleniowcem jest zaskoczeniem.
Wiemy, jaka na klubie spoczywa odpowiedzialność. Odbyliśmy z samego rana długie spotkanie z trenerem Tarachulskim. Poczyniliśmy pewne podsumowanie i wspólnie uznaliśmy, że najlepszym dla drużyny będzie dokonanie zmiany, gdyż w naszym odczuciu jest to ostatni moment, żeby przede wszystkim zacząć punktować – tłumaczył na naszej antenie prezes olsztyńskiego klubu Arkadiusz Tymiński.
I dodaje: To wspólne stanowisko zarządu, dyrektora sportowego, ale również trenera Tarachulskiego.
Z Arkadiuszem Tymińskim rozmawiał Piotr Szauer. Posłuchajcie!
To już czwarta zmiana trenera Stomilu w obecnym sezonie. Na początku letnich przygotowań Szymona Grabowskiego zastąpił Patryk Czubak. Z przyczyn osobistych jesienią zrezygnował jednak z pracy w Olsztynie. Wtedy klub postawił na Janusza Bucholca. Jednak słabe wyniki, które zespół notował w rundzie jesiennej sprawiły, że władze „Dumy Warmii” zdecydowały się na kolejną roszadę. Wtedy kontrakt podpisał Bartosz Tarachulski. W niedzielnym meczu z Chojniczanką Chojnice „biało-niebieskich poprowadzi dotychczasowy asystent Grzegorz Lech. A kto za moment zajmie jego miejsce? „Na dziś skupiamy się na niedzielnym spotkaniu. To jest kluczowe! I przede wszystkim mamy przekonanie, że musimy być wszyscy w klubie, ale również wokół klubu pełnym wsparciem dla Grzegorza Lecha” – mówi prezes Stomilu.
Foto: Stomil Olsztyn