Warmia wypisała się z walki o awans

Warmia Energa Olsztyn przegrała niespodziewanie na wyjedzie 41:42 (19:21) z Tytanami Wejherowo i na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu 2023/2024 w I lidze piłki ręcznej traci już sześć punków do lidera tabeli grupy A – Gwardii Koszalin. To oznacza minimalne szanse na awans, choć obie drużyny zmierzą się jeszcze z sobą w maju.

Wynik niedzielnego spotkania można traktować jako zaskocznie. Warmia wiosną kroczyła bowiem od zwycięstwa do zwycięstwa. Miała nadzieję na potknięcie głównego rywala w walce o awans do Ligi Centralnej. Gwardia jednak się nie zatrzymuje, a zawodnicy Karola Adamowicza zaliczyli wpadkę niemal na finiszu rozgrywek.

W Wejherowie od początku spotkania prowadzili gospodarze. Momentami już w pierwszej połowie potrafili odskoczyć nawet na pięć bramek. Olsztynianom udało się jednak zniwelować straty i na przerwę schodzili przegrywając minimalnie – 19:21. Ale druga część meczu to znów ich nieskuteczność w obronie. A rywale czuli się pewnie, zwiekszając dystans. Prowadzili kolejno 25:21, 33:27 i 36:29. Jeszcze na trzy minuty przed końcem Tytani mieli sześć bramek przewagi (40:34). Wtedy olsztynianie rozpoczęli pogoń, ale nie udało im się wyrównać. Zabrakło jednego trafienia. Przegrali pierwszy raz w tym roku – 41:42.

Ten mecz nie ułożył się tak, jakbyśmy tego chcieli. W obronie nie zagraliśmy najlpiej. Rzuciliśmy 41 bramek i to powinno wystarczyć do zwycięstwa. W tym meczu bramkarze trochę mniej nam pomogli – ocenił trener Karol Adamowicz.

Posłuchajcie też, co po meczu powiedzieli Jakub Zemełka i Dawid Przysiek.

Tytani Wejherowo – Warmia Energa Olsztyn 42:41 (21:19)

Warmia: Kaczmarczyk, Rynkiewicz, Jaworski – Reichel (8), Safiejko (2), Adamczyk (10), Drobik (2), Przysiek (3), Sikorski (4), Lewandowski, Zemełka (2), Skiba, Kryński (8), Dzido, Malewski (1).

Swój mecz w 24. kolejce przegrał także Szczypiorniak Olsztyn. W Hali Urania uległ zdecydowanie 26:35 (14:18) Samborowi Tczew. W najbliższą sobotę 4 maja o 18:00 również w roli gospodarza zmierzy się z Jeziorakiem Iława. Natomiast Warmia dopiero tydzień póżniej podejmie Spartę Oborniki.