Konrad Bukowiecki zajął odległe 28. miejsce w eliminacjach konkursu pchnięcia kulą podczas Igrzysk Olimpijskich Paris 2024. Reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn w najlepszej próbie uzyskał zaledwie 18,83 metra. O medal powalczy natomiast sztafeta mieszana 4×400 metrów z Karolem Zalewskim w składzie.
Foto: Polski Związek Lekkiej Atletyki / Marek Biczyk
Piątkowe eliminacje konkursu pchnięcia kulą nie stały na szczególnie wysokim poziomie. Minimum kwalifikacyjne ustalono na poziomie 21,35 metra, ale tę odległość osiągnęło tylko sześciu kulomiotów. Miejsc w finale było natomiast dwanaście. By tam się znaleźć wystarczyło pchnąć kulę na odległość 20,81. Wielokrotnie robili to w swojej karierze zarówno Konrad Bukowiecki, jak i drugi z reprezentantów Polski – Michał Haratyk. Ale w tym sezonie prezentują formę daleką od ideału. Co niestety widać było na stadionie Stade De France.
Bukowieckiemu nie udało się nawet przekroczyć 19 metrów. 18,83 m to wynik zdecydowanie poniżej jego możliwości (nawet jeśli od wielu miesięcy zmaga się z problemami zdrowotnymi). Pozwolił na zajęcie odległego 28. miejsca. Na 19. pozycji sklasyfikowany został natomiast Haratyk – z wynikiem 19,94.
Najlepszy byl Włoch Leonardo Fabbri (21,76 m).
Polska sztafeta mieszana 4×400 metrów awansowała w piątek do finału IO Paris 2024. Biało-czerwoni uzyskali najlepszy czas w tym sezonie (3:11,43). A w ich składzie obok Maksymiliana Szweda, Mariki Popowicz-Drapały i Justyny Święty-Ersetic pojawił się reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn – Karol Zalewski.
„Biało-czerwoni” w swoim biegu eliminacyjnym zajęli piąte miejsce i nie byli do końca pewni kwalifikacji. Okazało się jednak, że weszli do finału z siódmym czasem. Najszybsi byli Amerykanie, bijąc rekord świata!
W sobotnim finale zabrakło Mariki Popowicz-Drapały, która tuż przed startem doznała urazu. Zastąpiła ją Alicja Wrona-Kutrzepa. A polska sztafeta dobiegła do mety na ostatnim miejscu z czasem 3:12.39. Jednak po dyskwalifikacji Francji ostatecznie zajęła siódmą pozycję. Niespodziewanie wygrali Holendrzy. Srebrny medal zdobyli Amerykanie a brązowy Brytyjczycy.