RADIO UWM FM

Uwierz w muzykę

Teraz gramy

Title

Artist

Warmia zatrzymana w Kwidzynie. Szczypiorniak przegrał z Tytanami

Napisane przez dnia

Warmia Energa Olsztyn przegrała na wyjeździe 36:38 (18:21) z SMS-em ZPRP Kwidzyn i spadła na szóstą pozycję w tabeli grupy A pierwszej ligi piłki ręcznej. Wciąż bez punktów jest Szczypiorniak Olsztyn. W Hali Urania uległ tym razem 28:34 (11:17) Tytanom Wejherowo.

 

 

Po dwóch kolejkach nowego sezonu drużyna prowadzona przez Mateusza Antolaka miała na koncie komplet punktów. Do Kwidzyna jechała więc jako faworyt. Drużynę SMS-u tworzą bowiem głównie młodzi, ale bardzo zdolni zawodnicy. W sobotę fantastycznie prezentowali się zwłaszcza w kontrataku. Po kwadransie gry prowadzili już 13:8. Na przerwę schodzili natomiast z trzema bramkami przewagi (21:18).

Olsztynianie przespali także początek drugiej połowy. Gospodarze zwiększyli dystans do dziewięciu trafień (28:19). Dopiero w ostatnich kilkunastu minutach gra olsztynian wyglądała lepiej. Zaczęli odrabiać straty. Na dwie minuty przed końcem udało im się wyrównać (36:36). Mieli nawet okazję, by wyjść na prowadzenie, ale… nie wykorzystali jej i ostatecznie przegrali 36:38.

Świetne spotkanie rozegrał Filip Drobik. Rzucił aż 11 bramek. Pochwalić należy też Kacpra Łapińskiego (6 trafień) i najbardziej doświadczonego Marcina Malewskiego (5). Zawiodła jednak głównie defensywa.

Nie wyszedł nam ten mecz. Myślę, że zaważyła pierwsza połowa. Na drugą też wyszliśmy jeszcze lekko zamroczeni. Udało nam się z tego wrócić. Mieliśmy remis i piłkę na zwycięstwo. Ale niestety trafiliśmy w poprzeczkę. Potem już nie podnieśliśmy się i przegraliśmy dwiema bramkami”

– podsumował trener Warmii Mateusz Antolak.

 

 

Posłuchajcie też, co po meczu powiedział Filip Drobik.

 

 

SMS ZPRP Kwidzyn – Warmia Energa Olsztyn 38:36 (21:18)

Warmia: Cezary Kaczmarczyk – Dawid Reichel, Franciszek Gregorski, Michał Safiejko (3), Filip Drobik (12), Dawid Przysiek, Filip Cemka, Michał Sikorski (5), Jan Lewandowski, Kacper Łapiński (6), Piotr Skiba (2), Jakub Ostrówka, Piotr Dzido (3), Marcin Malewski (5).

 

Po dwóch wyjazdowych porażkach, przed szansą na pierwsze punkty w Hali Urania stanęli natomiast zawodnicy Szczypiorniaka Olsztyn. I trzeba przyznać, że spotkanie z Tytanami Wejherowo rozpoczęli dobrze. Po trzynastu minutach był remis 4:4. Ale później do głosu doszli goście i na przerwę schodzili już prowadząc zdecydowanie – 17:11.

Młoda drużyna trenera Konstantego Targońskiego nie poddała się. Po przerwie udało jej się zniwelować straty do trzech bramek (19:22). Ostatni kwadrans należał jednak zdecydowanie do rywali, którzy wygrali pewnie 34:28.

Szczypiorniak Olsztyn – Tytani Wejherowo 28:34 (11:17)

Szczypiorniak: Oliwier Kiełbowski, Maciej Kowalczyk – Jan Kamiński (3), Mirosław Osko (3), Jakub Bartczak (1), Jan Hołubiuk, Kacper Groch, Dominik Ziejewski (1), Karol Domagalski (8), Damian Waśkiewicz (4), Jakub Frydrychowicz (7), Krystian Strączek, Brajan Szmidt (1), Artur Cieciuch.

 

Po trzech kolejkach liderem tabeli grupy A I ligi piłki ręcznej jest MKS Grudziądz. Trzecie miejsce zajmuje natomiast Jeziorak Iława, który w sobotę po serii rzutów karnych pokonał inny zespół z naszego regionu – Jedynkę KODO Morąg (która zajmuje obecnie czwartą pozycję). Zasadnicza część spotkania zakończyła się remisem 27:27.

W najbliższą niedzielę 6 października Warmia Energa Olsztyn o 16:00 w Hali Urania zmierzy się właśnie z drużyną z Morąga. Natomiast Szczypiorniak na wyjeździe w sobotę 5 października o 16:00 zagra z Samborem Latocha Agropom Tczew.


RADIO UWM FM

Uwierz w muzykę

Teraz gramy

Title

Artist