Drużynie Energa AZS UWM Olsztyn nie udało się awansować do finałowego turnieju Mistrzostw Polski Juniorów w siatkówce. W turnieju półfinałowym w Poznaniu zawodnicy trenera Sergiusza Salskiego przegrali wszystkie trzy spotkania. Szymon Ciszewski spotkał się ze szkoleniowcem, by podsumować ostatnie miesiące pracy z siatkarską młodzieżą w Kortowie. Zapytał też o hejt, który wylał się w sieci na jego zespół po zachowaniu jednego z zawodników i nieprawdziwych publikacjach medialnych na ten temat.
Turniej, który w dniach 21-23 lutego został rozegrany w Poznaniu, nie ułożył się po myśli młodych akademików. W pierwszym meczu przegrali 1:3 z Treflem Gdańsk. Drugiego dnia mierzyli się z gospodarzami – Enea Energetykiem Poznań. Porażka 0:3 oznaczała utratę szans na awans. Na koniec rywalizacji Energa AZS UWM Olsztyn uległ 1:3 Gwardii Wrocław i zakończył rywalizację na ostatnim miejscu w grupie.
Bardzo ciężko od kilku lat jest nam przebić ten mur i wejść do czołowej ósemki w Polsce. Temu zespołowi nie udało się to też w kadetach – odpadli w półfinałach, zajmując trzecie miejsce. W młodzikach również nic nie zwojowali. Być może jest to nasze miejsce w szeregu na tę chwilę. Wiele wskazywało jednak, że możemy powalczyć. Brakuje nam po prostu ogrania…
– podsumował trener Sergiusz Salski.
Głośno o zespole Energa AZS UWM Olsztyn zrobiło się w ogólnopolskich mediach zrobiło się jednak nie ze względu na wynik sportowy. W trakcie meczu z drużyną gospodarzy jeden z siatkarzy z Kortowa – Igor Kozubowski – odepchnął sędziego liniowego. W niedopuszczalny sposób zareagował na jedną z jego decyzji. Trzeba podkreślić, że to zachowanie zostało błędnie zinterpretowane i opisane w wielu publikacjach. W związku z tym klub opublikował oświadczenie następującej treści:
Z głębokim ubolewaniem informujemy, że podczas ostatniego meczu ½ Mistrzostw Polski Juniorów pomiędzy Energa AZS UWM Olsztyn – Enea Energetyk Poznań zawodnik naszego Klubu dopuścił się nieakceptowalnego zachowania wobec sędziego liniowego, popychając go barkiem. W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej nieścisłymi informacjami podkreślamy, że zawodnik nie uderzył sędziego w twarz.Jako Klub potępiamy wszelkie przejawy nieodpowiedniego zachowania na boisku i poza nim. W związku z zaistniałą sytuacją podjęliśmy decyzję o natychmiastowym zawieszeniu zawodnika. Zawodnik wyraził szczerą skruchę i ubolewanie z powodu swojego czynu. W pełni przyjmuje konsekwencje swojego zachowania.Sport opiera się na szacunku, fair play i zasadach, które muszą być przestrzegane przez wszystkich uczestników rozgrywek. Jako Klub pozostajemy w pełni zaangażowani w promowanie tych wartości.”
Sekcja Piłki Siatkowej AZS UWM Olsztyn
Za całą sytuację przeprosił także sam zawodnik. A jak „na chłodno” ocenia to trener Sergiusz Salski?
Przeżyłem to mocno. Cała ta medialna burza to jest coś, co trudno wytłumaczyć. Staram się nie wchodzić na FB… nie mam siły. Ciągle to samo. Nierzetelnie… to mało powiedziane. Mieliśmy do czynienia z nieusprawiedliwionym zachowaniem zawodnika. On nie powinien wybiec z kwadratu. Nie powinien w ogóle dotknąć sędziego. Ale on go popchnął od tyłu jakoś tak nieszczęśliwie, że ten sędzia stracił równowagę. Kamera była akurat po drugiej stronie i tego nie uchwyciła. Gdy wróciła – ten sędzia już leżał. Były piękne zdjęcia, super tytuły i świetna klikalność… I bezrefleksyjne powtarzanie tego samego. Bo jeżeli ja czytam jeszcze dziś, że zawodnik uderzył sędziego pięścią w twarz… no to coś tu nie gra! Nie będę usprawiedliwiał Igora. To, co zrobił, było złe! W emocjach zrobił coś głupiego. Warto pomyśleć, dlaczego tak się stało. Ale jesteśmy w szoku. Kiedy to się skończy? Kto to sprostuje? Pan jest pierwszym dziennikarzem, który się ze mną skontaktował. A portali, które piszą na ten temat jest mnóstwo… To jest straszne. Zaczęła się nagonka na Igora. A on przeprosił. Sędzia przyjął te przeprosiny i sam dementował to, że został zaatakowany w twarz. Dobre w całej sytuacji jest też to, że sędziowie w raporcie dla PZPS opisali to rzetelnie.”
Posłuchajcie rozmowy Szymona Ciszewskiego!