– Jesteśmy jedynym teatrem w Olsztynie, który nie zamyka się na te kilka dni – mówi Tomasz Kaczorowski, dyrektor Olsztyńskiego Teatru Lalek. – Na majówkę oprócz spektakli dla dzieci mamy również propozycję dla dorosłych. Jest to uzupełnienie tego, co w Olsztynie w ogóle można w tym czasie robić – dodaje szef placówki.
Długi weekend majowy upłynie w Olsztyńskim Teatrze Lalek pod znakiem dwóch spektakli. Dla najmłodszych widzów wystawiony zostanie „Tygrys Pietrek” w reżyserii Aliny Skiepko – Gielniewskiej. Sztuka niesie uniwersalne przesłanie.
To jest spektakl o odwadze, która pojawia się w momencie, gdy jest potrzebna. Gdy trzeba kogoś ratować, komuś pomóc – mówi Katarzyna Klimaszewska, kierownik zespołu administracji, producentka teatralna.
Propozycją dla starszych, także dorosłych, odbiorców jest „Pentezylea”, będąca adaptacją dramatu wybitnego poety doby renesansu Szymona Szymonowica.
Spektakl absolutnie nie jest archaiczny, lecz bardzo nowoczesny w swoim wydaniu. Odzierający taką „posągowość” mogącą się kojarzyć ze staropolskim tekstem. Dla aktorów to bardzo trudne zadanie. Często wręcz muszą brać specjalne lekcje, jak mówić staropolszczyzną. Nasi nie muszą – tłumaczy Tomasz Kaczorowski.
Przedstawiciele Olsztyńskiego Teatru Lalek mogli również pochwalić się sukcesem premierowego spektaklu „Zmień się”, który znalazł się w gronie piętnastu wyróżnionych przedstawień w ramach projektu Instytutu Teatralnego w Warszawie. Zgłoszeń było ponad 230. Teraz spekatkl w reżyserii Lucii Svobodovej-Vrany dotrze do miejsc, gdzie nie ma oferty teatralnej. To dopiero jesienią, ale już w czerwcu „Zmień się” wróci na afisz OTL.
Posłuchajcie rozmowy z Tomaszem Kaczorowskim i Katarzyną Klimaszewską.