RADIO UWM FM Grupa Przedwieczór wygrała jubileuszowe 50. Ogólnopolskie Spotkania Zamkowe „Śpiewajmy Poezję”. Basia Majewska i Radek Laskowski wrócili do Olsztyna po roku, by przypomnieć się wspaniałej publiczności jednego z najważniejszych festiwali piosenki literackiej. Pracują nad nowymi piosenkami i myślą o debiutanckim albumie. Opowiedzieli o tym Piotrowi Szauerowi. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!
Wygrana w Olsztynie przed rokiem to nie jedyny sukces duetu Przedwieczór. Kilka miesięcy później zdobyli I nagrodę jubileuszowej 60. edycji Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie. Swoje autorskie piosenki prezentowali też w kilku innych miejscach.
Dużo graliśmy, dużo koncertowaliśmy i dzieliliśmy się naszą muzyką w nowych miejscach. Myślę, że ten i zeszły rok to jedna, wielka i niekończąca się przygoda, która – mam nadzieję – będzie trwała dalej”
– mówi Basia Majewska. A Radek Laskowski dodaje:
Byliśmy na wielu festiwalach i zwiedziliśmy kawałek Polski. Teraz sporo koncertujemy, ale w domowym zaciszu powstały też nowe utwory. Niektóre z nich gramy je już na koncertach. Planujemy je ponagrywać i stworzyć pełny album! Repertuar jest już praktycznie dopięty. Chcemy to zrobić tak, żebyśmy byli naprawdę zadowoleni.”
Z Barbarą Majewską i Radosławem Laskowskim rozmawiał Piotr Szauer. Posłuchajcie!
Basia i Radek przyznają, że do Olsztyna wrócili z wielką radością.
Bardzo miło wspominamy zeszły rok i Spotkania Zamkowe. Mamy kontakt z innymi wykonawcami i staramy się wspierać. Te relacje, które się tworzą są wspaniałe. To są spotkania – nie tylko z poezją i muzyką, ale także z ludźmi. Wyjątkowość Spotkań Zamkowych polega na tym, że tak naprawdę wszyscy uczestnicy konkursu tworzą wspólny koncert. To jest spójne i nie ma ducha rywalizacji. Chodzi o to, żeby stworzyć coś ciekawego muzycznie wspólnymi siłami. Zamek oczywiście miał swoją magię. To było super! Występowaliśmy wieczorem i było tak tajemniczo. Mieliśmy garderoby… w lochach zamku i to też było coś wyjątkowego. Mogliśmy siedzieć tam razem i czekać na swój występ. Ale w Amfiteatrze też nam się podobało. Chociaż na zamku klimat był zupełnie inny. Na zamku dzieje się magia!”
Czytaj dalej
