Koło Naukowe Chemików UWM nie próżnuje i poświęca przerwę od zajęć na badania. Obecnie zajmuje się przede wszystkim wydobywaniem olejków eterycznych z różnych roślin oraz badaniem ich wydajności i zastosowań jako biopestycydów. Realizuje też grant Rektora UWM oraz grant Ministerstwa Edukacji Narodowej „Studenckie koła naukowe tworzą innowacje”, a w październiku zaprosi nowych studentów do dołączenia. O tym jak wygląda praca w laboratorium opowiedzieli nam przedstawiciele koła. Posłuchajcie!
Co daje przynależność do Koła Naukowego Chemików UWM?
Uczestniczenie w kole naukowym to nie tylko ciężka praca i projekty, ale też i poszerzanie naszej wiedzy i po prostu czysta zabawa. Mamy możliwość skorzystania z laboratorium. Możemy zobaczyć coś na własne oczy, czego nie uda nam się w trakcie studiów, na żywo, nie na filmie. Robimy to z przyjemnością i zaciekawieniem. Odkrywamy i sami doświadczamy”
– mówiła na naszej antenie Julia Kamińska, wiceprzewodnicząca koła.
Propagowanie chemii, bo uznawana jest za dość trudny kierunek. Mimo tego jest ciekawa i innowacyjna.
– taki główny cel działalności koła dostrzegła jego przewodnicząca Klaudia Jakubowska. Jak wygląda ich praca na przestrzeni ostatnich miesięcy? Tłumaczył w studiu Radia UWM FM członek Paweł Gulski:
Na początku działalności koła zajmowaliśmy się wydobywaniem olejków poprzez hydrodestylację. Aktualnie zajmujemy się badaniem działania tego olejku jako pestycyd na ziemniakach. Polega to na tym, że wsadzamy do 3 wiaderek po 4 ziemniaki dla jednego olejku i obserwujemy, zapisując gdzie mogą wyrosnąć kiełki i mierzymy ich długość. Takich wiaderek mamy ponad 50, co równa się ponad 200 ziemniakom”.
Jak wygląda praca w laboratorium? Kto może do koła dołączyć i dlaczego warto? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
Z przedstawicielami Koła Naukowego Chemików UWM spotkał się Paweł Obrycki.