LOFAR to europejski, wieloantenowy radioteleskop, który wykorzystuje zjawisko interferencji fal radiowych do badania wszechświata na bardzo niskich częstotliwościach. Jego 52 anteny są rozmieszczone m.in. w Niemczech, Polsce, Francji, Wielkiej Brytanii, Szwecji oraz Holandii, która jest sercem tego projektu. Wszystkie te stacje są połączone superszybką siecią komputerową, a zebrane dane są przetwarzane przez superkomputery. Właśnie trwa modernizacja systemu do modelu LOFAR 2.0. W związku z tym przebudowa czeka m.in. należącą do Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie stację w Bałdach. W piątek 12 grudnia do Kortowa dotarł specjalistyczny sprzęt, który ma w tym pomóc.

W Polsce obecnie działają trzy stacje LOFAR. Są one zlokalizowane w Bałdach koło Olsztyna, Borówcu pod Poznaniem i Łazach koło Krakowa. Prowadzą one obserwacje radioastronomiczne i monitorują przestrzeń kosmiczną w ramach tzw. Kluczowych Projektów Naukowych (ang. Key Science Projects) LOFAR od 2016 roku. Dzięki zaangażowaniu w projekt polscy radioastronomowie biorą aktywny udział w projektach finansowanych w ramach Programu Ramowego Unii Europejskiej w zakresie badań naukowych i innowacji Horyzont Europa oraz grantów Narodowego Centrum Nauki. Regularnie też dzielą się wynikami swoich badań, m.in. na łamach prestiżowych czasopism („Astronomy and Astrophysics”, „Astrophysical Journal”, „Monthly Notices of the Royal Astronomical Society”). To wszystko z kolei sprawia, że w istotnym stopniu zwiększyła się też konkurencyjność krajowych badań w obszarze astronomii i fizyki oraz nastąpił dynamiczny rozwój technologii w zakresie gromadzenia, przetwarzania i przesyłu dużych ilości danych.
Nasz system obserwacyjny LOFAR, którego trzy stacje znajdują się na terenie Polski, przechodzi transformację i zmienia się w LOFAR 2.0. Będziemy mieli zdecydowanie większe możliwości obserwacyjne. Oznacza to większą czułość instrumentu. Zwiększy się ona nawet dwukrotnie, czyli będziemy mogli obserwować obiekty, które są najdalej w znanym nam Wszechświecie, ale też być może uda nam się zaobserwować nieosiągalne teraz pulsary. Będą to badania zdecydowanie lepsze! Ta transformacja polega w dużej mierze na wymianie elektroniki, która przetwarza sygnały docierające od poszczególnych anten”
– tłumaczy prof. Leszek Błaszkiewicz z Centrum Diagnostyki Radiowej Środowiska Kosmicznego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Co dokładnie znajduje się w „tajemniczych skrzyniach”, które dotarły właśnie do Kortowa?
Są to tzw. backend’y. Sygnał z każdego detektora, z każdej anteny trafia kablami właśnie do tych elektronicznych urządzeń i przechodzi transformację cyfrową. Także są to urządzenia bardzo skomplikowane i drogie. Dlatego – jak było widać – bardzo ostrożnie się z tym obchodzimy. Są bardzo dobrze zapakowane. Jest to serce całego systemu LOFAR, który jest teleskopem fazowym, cyfrowym i polega właśnie głównie na elektronice. W Bałdach mamy już internet z szybkością przesyłu nawet do 100 Gigabitów na sekundę. Mamy też główny komputer sterujący do systemu LOFAR 2.0. Natomiast dziś w pięciu dużych skrzyniach dotarły do nas te główne elementy elektroniczne, które będą rozwiezione do wszystkich stacji w Polsce.”
Posłuchajcie rozmowy Piotra Szauera z prof. Leszkiem Błaszkiewiczem!
Montaż nowych elementów elektronicznych stacji w Bałdach rozpocznie się w marcu lub kwietniu 2026 roku.
Myślę, że późną wiosną będziemy już używać instrumentu nazywanego LOFAR 2.0. Chociaż ta transformacja będzie trwała trochę dłużej, ponieważ jej poszczególne elementy będą realizowane stopniowo”
– dodaje prof. Błaszkiewicz.

RADIO UWM FM