Stomil przegrał z liderem II ligi

Stomil Olsztyn przegrał na wyjeździe 1-2 (0-1) z liderem II ligi Wisłą Puławy i spadł na dwunaste miejsce w tabeli. „Duma Warmii” zawodzi na starcie nowego sezonu. I w niczym nie przypomina drużyny, która jeszcze niedawno wygrywała mecz za meczem i była bliska awansu na zaplecze Ekstraklasy.

To był trudny tydzień dla piłkarzy z Olsztyna, ale też przykry dla kibiców. W środę Stomil odpadł już w rundzie wstępnej z rozgrywek Pucharu Polski. A w niedzielę nie był w stanie postawić się dobrze spisującej się w tym sezonie Wiśle Puławy. Trener Patryk Czubak musiał radzić sobie bez swojego podstawowego napastnika. Piotra Kurbiela w wyjściowym składzie zastąpił Bartosz Florek.

Wynik meczu w 25. minucie strzałem głową otworzył Danian Pavlas. Lepiej w tej sytuacji mógł zachować się Miłosz Garstkiewicz. Piłka po jego rękach wpadła do siatki. Gospodarze przeważali na boisku przez całą pierwszą połowę. Stomil natomiast przebudził się po przerwie. Stworzył kilka groźnych sytuacji w polu karnym rywala, ale gościom brakowało skuteczności. Seryjnie pudłowali i nie przełożyli lepszej gry na wyrównanie. Dodatkowo w jednym ze starć poturbowany został bramkarz „biało-niebieskich” i został zmieniony przez Łukasza Jakubowskiego.

W doliczonym czasie gry puławianie podwyższyli a bramkę na 2-0 strzelił Oskar Przywara. Przed ostatnim gwizdkiem honorowe trafienie zapisał na swoim koncie Hubert Sadowski i mecz zakończył się zwycięstwem Wisły 2-1.

Nie byliśmy optymalnie nastawieni do pierwszej połowy pod kątem mentalnym. Były sytuacje, ale nie potrafiliśmy oddać celnego strzału. Dużo konkretniejsza była Wisła Puławy. Ale w drugiej połowie dążyliśmy do tego, żeby zdobyć bramkę. I za to muszę podziękować chłopakom – mówił Patryk Czubak.