W swoim pierwszym spotkaniu sezonu 2023/2024 w PlusLidze Indykpol AZS Olsztyn pokonał 3:1 (23:25, 27:25, 26:24, 27:25) Aluron CMC Wartę Zawiercie. Akademicy w wypełnionej do ostatniego miejsca hali w Iławie zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Bohaterami meczu byli: Alan Souza i Cezary Sapiński.
Foto: Indykpol AZS Olsztyn
Zawiercianie przyjechali do Iławy bez kilku swoich gwiazd. Do zdrowia po kontuzjach wracają: Mateusz Bieniek, Trévor Clévenot i Tomasz Kalembka. I na ich wsparcie nie mógł liczyć w sobotę trener Michał Winiarski. Argentyński szkoleniowiec Indykpolu AZS Olsztyn miał natomiast do dyspozycji wszystkich swoich graczy. W wyjściowym składzie postawił na: Alana Souzę, Cezarego Sapińskiego, Moritza Karlitzka, Nicolasa Szerszenia, Szymona Jakubiszaka, Joshua Tuanigę i Jakuba Hawryluka.
Początek meczu był badzo wyrównany. Żadna z drużyn nie była w stanie zbudować swojej przewagi. Dopiero przy stanie 16:14 zaznaczyła się minimalna przewaga gości. Skutecznie pod siatką grali zwłaszcza Bartosz Kwolek i… Karol Butryn (który w ostatnich dwóch sezonach stanowił o sile ataku kortowskiego zespołu). Zawiercianie prowadzili niemal do samej końcówki pierwszej partii. Akademicy wyrównali za sprawą wprowadzonego na parkiet młodego Argentyńczyka. Manuel Armoa przywitał się z kibicami…. asem serwisowym i było 21:21. Niestety ostatnie słowo w tym secie należało do Aluronu, który wygrał 25:23.
Gospodarzom brakowało skuteczności w ataku i bloku. Popełniali też sporo błędów. Dobrze weszli jednak w drugą partię. Rozpoczęli ją od prowadzenia 4:1, m.in. dzięki dobrej postawie Cezarego Sapińskiego. Aluron wyrównał przy stanie 9:9, ale po dwóch kolejnych wymianach było 11:9 dla Indykpolu a chwilę później 17:14 dla zawodników Javiera Webera. Niestety olsztynianie ponownie zaczęli popełniać błędy i gubić się w prostych sytuacjach, a rywale szybko to wykorzystali wyrównując (17:17). Tym razem olsztynianie zmobilizowali się w końcówce. Ponownie odskoczyli na trzy punkty (21:18). I choć znów dali się dogonić(nie wykorzystując trzech piłek setowych od stanu 24:21), ostatecznie wygrali 27:25. Duża w tym zasługa Nicolasa Szerszenia, który zakończył seta asem serwisowym. I to właśnie kapitan wziął na siebie głównie ciężar gry. Był też w tym momencie – obok Karola Butryna – najskuteczniejszym zawodnikiem na boisku.
Parię trzecią lepiej zaczęli zawiercianie. Prowadzili kolejno 5:3, 7:4, 9:5 i 10:6. Wtedy olsztynianie zaczęli odrabiać straty. Pomógł m.in. błysk talentu Alana Souzy. Dzięki jego punktom Indykpol wyrównał przy stanie 10:10. Kolejne dorzucił Szerszeń i akademicy zbudowali swoją niewielką przewagę (14:12). Później powiększyli ją jeszcze do trzech punktów (19:16). I do stanu 24:21 utrzymali dystans, choć musieli sobie radzić bez kapitana, który zszedł z parkietu z powodu urazu (prawodopodobnie kontuzji mięśni brzucha). Goście – podobnie, jak w poprzednim secie – wyrównali przy stanie 24:24. Ale nie złamało to zawodników Indykpolu. Wygrali 26:24 i bardzo przybliżyli się do zwycięstwa w całym spotkaniu.
Trener Weber w czwartej partii wysłał do boju dwójkę młodych przyjmujących: Mateusza Janikowskiego i Manuela Armoę. Obaj wcześniej pojawiali się na boisku tylko w końcówkach poszczególnych setów. Od stanu 9:7 akademicy utrzymywali swoje dwupunktowe prowadzenie. Poźniej odszkoczyli nawet na cztery oczka (14:10). Za równą grę pochwalić należy Cezarego Sapińskiego. Przez cały mecz był bezbłędny w ataku (stuprocentowa skuteczność!) i to do niego trafiła statuetka MVP. A drugim bohaterem meczu był Alan Souza. Choć rozkręcał się powoli, ostatecznie to także dzięki jego asom i udanym atakom Indykpol AZS Olsztyn zwycieżył 3:1 (a w ostatniej partii 27:25).
Zagraliśmy w każdym elemencie bardzo dobrze (jak na pierwszy mecz). Zgrywamy się nadal i myślę, że powinno być jeszcze lepiej – ocenił libero akademików Jakub Hawryluk.
Posłuchajcie rozmowy Mateusza Lewandowskiego!
Janek Siennicki rozmawiał natomiast z MVP sobotniego meczu Cezarym Sapińskim.
Kolejne spotkanie Indykpol AZS Olsztyn rozegra już we wtorek. O 18:30 akademicy zmierzą się na wyjeździe z aktualnym Mistrzem Polski i finalistą siatkarskiej Ligi Mistrzów – Jastrzębskim Węglem. Transmisja meczu na antenie Radia UWM FM.