Ich koncert ponownie porwał publiczność Olsztyn Green Festivalu. A muzyka duetu Smolik/Kev Fox idealnie wpisuje się w scenerię plaży nad Jeziorem Ukiel. O fenomenie współczesnej muzyki, jej odczuwaniu oraz międzypokoleniowej współpracy opowiedzieli Marcie Wróblewskiej. Posłuchajcie!
Bardzo nam miło jest tutaj wrócić, bo jest to jedno z najpiękniejszych miejsc w jakich można zagrać w Polsce. O ile nie najpiękniejsze!” – podkreśla Andrzej Smolik. I dodaje: „Wracamy tu z dużym sentymentem, bo poprzednio grało nam się świetnie. Bardzo dobrze pamiętamy ten koncert i ten dzień. Bo on był z naszej perspektywy wzorcowy, ale też było czuć rezonans z drugiej strony.”
Smolik i Kev Fox współpracują od kilkunastu lat. Jesienią 2023 roku wydali swój trzeci wspólny album – „Belly of the Whale”. To dziewięć wyjątkowych piosenek, które lirycznie i muzycznie puszczają oko do brzmień lat 80. i 90., a sami artyści śmiało mówią o tej płycie, jako o hołdzie dla popkultury i idoli czasów swojego dzieciństwa. Elektryczne melodie, przepełnione vintage’owymi syntezatorami Smolika i przejmującym głosem Kev’a, zabierają słuchacza w podróż do czasów plakatów na meblościankach i nagrywaniu ulubionych piosenek z radia na kasety magnetofonowe.
Muzyka jest dla mnie nadzieją” – mówi Kev Fox. I dodaje, że tę nadzieję można znaleźć właśnie w nowych utworach duetu.
Jest też jaśniej energetycznie. Jest mniej jesieni w tej muzyce. Chociaż my lubimy taką mroczną, ciężką i zawiesistą muzykę i chcąc nie chcąc ciągnie nas w tę stronę (a szczególnie Kev’a) . I bardzo dużo pracujemy nad tempami. Podkręcamy czasem tempo radykalnie (tak samo na koncertach), żeby dodać tym kawałkom witalności” – tłumaczy Smolik.
Z Andrzejem Smolikiem i Kev’em Foxem spotkała się Marta Wróblewska. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!