Constract Lubawa pokonał we własnej hali 6-1 (4-0) AZS UW Wilanów i zrównał się punktami z liderem FOGO Futsal Ekstraklasy – Piastem Gliwice. Wicemistrzowie Polski rozegrali jednak do tej pory jeden mecz więcej. W najbliższej kolejce zmierzą się na wyjeździe z FC Toruń.
Foto: KS Constract Lubawa
Drużyna ze stolicy zajmuje ostatnie miejsce w lidze i ma niewielkie szanse na uniknięcie spadku. Wtorkowa porażka była już dwudziestą w obecnym sezonie! Dodatkowo przyjechali do Lubawy w bardzo okrojonym składzie (sześciu zawodników z pola i bramkarz). Mimo tego, Constract długo raził nieskutecznością. Wynik w siódmej minucie otworzył Pedrinho. Brazylijczyk później dwukrotnie trafił w poprzeczkę. Akademicy dobrze się bronili i mieli sporo szczęścia. Ich gra posypała się jednak w końcówce pierwszej połowy. W niecałe dwie minuty gospodarze strzelili trzy kolejne gole. Najpierw do bramki trafił Łukasz Frankiewicz, a tuż przed przerwą – dwukrotnie – Éverton.
Po zmianie stron gościom udało się trafić na 1-4. Autorem bramki był Mateusz Baranowski. Ostatnie słowo należało ponownie do zawodników trenera Dawida Grubalskiego. Dwa trafienia João Miguela dały im pewne zwycięstwo 6-1.
Trudno się w takim meczu rozwijać. Bez presji przeciwnika ciągle mieliśmy piłkę przy nodze. Myślę, że po prostu ten mecz się odbył. A my musimy skupić się na treningach i kolejnych spotkaniach”
– mówił po spotkaniu Dawid Grubalski
Przeciwnik zamknął się na swojej połowie. A my po prostu staraliśmy się grać swoje. Nie zlekceważyliśmy rywala, ale ciężko było się przebić przez tą defensywę. Skuteczność była średnia, ale zwycięstwo jest najważniejsze!”
– ocenił mecz Szymon Licznerski.
Constract Lubawa – AZS UW Wilanów 6-1 (4-0)
Pedrinho 7′, Łukasz Frankiewicz 18′, Éverton 18′, 19′, João Miguel 30′, 33′ – Mateusz Baranowski 25′
Kolejne spotkanie Constract Lubawa rozegra w najbliższą sobotę 1 marca. O 16:00 na wyjeździe zmierzy się FC Toruń.