RADIO UWM FM Czy Olsztyn to naprawdę „nie jest miasto dla młodych ludzi”? Pod takim hasłem Miejski Ośrodek Kultury zorganizował 20 listopada spotkanie w sali pod amfiteatrem. Choć tytuł mógł brzmieć prowokacyjnie, uczestnicy – przede wszystkim młodzi olsztynianie – udowodnili, że mają energię, chęci i konkretne pomysły na to, jak zmieniać miasto na lepsze.
Fot.: MOK Olsztyn/Facebook
Od pierwszych minut atmosfera wydarzenia była otwarta i sprzyjała rozmowie. Na spotkanie przyszli studenci, uczniowie szkół średnich, a także osoby pracujące na co dzień z młodzieżą.
Wspaniałe to było! Zanim zaczęliśmy, widziałam trochę niepewności – pytanie w oczach, co tu się będzie działo. Ale kiedy tylko zaczęliśmy się poznawać, zobaczyłam w młodzieży chęć do rozmawiania i dyskutowania. Te dwie godziny minęły nam tak szybko, a wyszliśmy nie tylko z konkretnymi pomysłami, ale także z chęcią, żeby kontynuować te rozmowy”
– podsumowała Dorota Ogrocka, moderatorka spotkania.
W trakcie dyskusji na podłodze zaczęło pojawiać się coraz więcej kolorowych kartek. Ogrocka wyjaśniła, że była to część ćwiczenia, które miało pomóc zebrać potrzeby i pomysły młodych ludzi:
Poprosiłam, aby wszyscy pomyśleli, jakich miejsc, inicjatyw czy stowarzyszeń brakuje im w Olsztynie, i zapisali to na kartkach. Pojawiło się wiele odpowiedzi – od przestrzeni do spotkań, po brak miejsc siedzących (i nie tylko) w komunikacji miejskiej. Następnie młodzi zapisali hasła, które miały pokazać, co oni sami mogą zaoferować. Niektórzy deklarowali organizację rajdów rowerowych, warsztatów szydełkowych czy zajęć ze sztuk walki”.
Spotkanie zakończyło się w ciepłej atmosferze. Uczestnicy i organizatorzy wymienili się kontaktami, by pomysły nie „uleciały z wiatrem” i mogły przerodzić się w realne działania na rzecz miasta.
Jakie inicjatywy pojawiały się najczęściej? Co młodzi olsztynianie chcieliby zmienić w swoim mieście? Posłuchajcie pełnego materiału przygotowanego przez Maję Stryjewską!
