Make Impossible Possible (MIP) to nowy projekt weteranów polskiej sceny niezależnej. Zespół tworzą: wokalista, gitarzysta i perkusista Artur Hajdasz, multiinstrumentalista i producent muzyczny Sławomir „Dżabi” Leniart oraz producent, grający na instrumentach klawiszowych Bodek Pezda. To muzycy, którzy tworzyli sukcesy grup takich jak Made in Poland, Agressiva 69 czy Jesus Chrysles Suicide. Teraz połączyli siły, by stworzyć ścieżkę dźwiękową dla myślących, wrażliwych słuchaczy z trzeciej dekady XXI wieku.

Trójka artystów po raz pierwszy spotkała się lata temu w zespole Made in Poland – legendarnej zimnofalowej grupie, która ma na swoim koncie występ w Jarocinie w 1985 roku. Nie chcieli jednak odcinać kuponów od wcześniejszych sukcesów, dlatego postanowili założyć nowy projekt, który – choć skrótem nawiązuje do ich poprzedniego zespołu – idzie w trochę inną stronę.
Artur [Hajdasz] wyjechał do Londynu 15 lat temu. Robienie płyty na odległość nie jest takie proste. Zbierał te utwory latami i zaczął nam to powoli podsyłać. (…) Tak oto niemożliwe stało się możliwe – czyli coś, co jest wirtualnie bardzo trudne do wykonania, nabrało ciała.
– tłumaczył na naszej antenie genezę projektu Bodek Pezda.
Płyta „Passing By” to debiutancki album MIP, na którym znajdziemy dziewięć mrocznych kompozycji. To muzyka miasta nocą. Samotnych spacerów, ciemnych zaułków i podziemnych klubów. Za jej mastering odpowiada Tim Debney ze słynnego Fluid Mastering – firmy, która współpracowała z gigantami światowej sceny alternatywnej, m.in. z Killing Joke.
To nie brzmi jakby powstawało między 9 a 16. To pewnie po części efekt tego, że jednak na codzień pracujemy i na robienie tej muzyki mamy czas wieczorami albo w nocy. To jest stylistyka, która nam pasuje – niepokój, czarno-białe światła lub czerwone, granie cieniami i malowanie wielowarstwowe. To płyta skomplikowana, czasem gra tu osiem basów. Niektóre utwory powstały w 25 wersjach. Tyle było poprawek, sugestii, dlatego też tyle to trwało.
Na krążku pojawia się trzech basistów – Bogdan Kowalewski (pierwszy basista zespołu Maanam), Andi Emm (London SS, Starsha Lee) oraz Marcin Ciempiel (m.in. Oddział Zamknięty, Czad Komando Tilt, Apteka, Wilki). Teksty na płytę – obrazowe, lapidarne, egzystencjalne – napisali Artur Hajdasz i jego życiowa partnerka, Małgorzata Walasek.

Wydawnictwo wyróżnia się również odważną, spójną i bardzo charakterystyczną oprawą wizualną. Jak się okazuje, był to koncept jednego człowieka.
Za warstwę wizualną odpowiada nasz wydawca, Mateusz Jackowski, który sam wymyślił okładkę. To zdjęcie zrobione jest na Helu, w Polsce. Tam też powstał TELEDYSK, który jest równie odważny. To w zasadzie ciąg dalszy okładki. Słuchając naszej muzyki, podjął się wymyślenia całości konceptu.
Wspomniany teledysk możecie obejrzeć TUTAJ. A poniżej usłyszycie całą rozmowę. O kulisach powstawania płyty „Passing By”, planach koncertowych i fascynacjach stojących za nowym projektem opowiadał Bodek Pezda. Rozmawiał z nim Karol Kotański.
RADIO UWM FM