Do 29 listopada w Galerii Wydziału Sztuki „Stara Kotłownia” w Kortowie oglądać można prace Zbigniewa Urbalewicza. Wystawa zatytułowana INTERIOR/EXTERIOR to cykl rysunków, realizacji w mediach mieszanych i obiektów, będących wynikiem artystycznych poszukiwań i doświadczeń zgromadzonych dotychczas na twórczej drodze artysty związanego z Instytutem Sztuk Pięknych UWM w Olsztynie. Wernisaż odbył się w środę. A na miejscu był też nasz reporter Piotr Kisiel.
Foto: Ścibor Ciepielewski
Cechą rozpoznawczą twórczości Zbigniewa Urbalewicza jest czytelne w pracach doświadczenie wyniesione z warsztatu graficznego, rysunkowego i fascynacji pismem. Nie bez znaczenia jest tu również przywiązanie do mediów rysunkowych i wyraźnego śladu i gestu. Charakter dzieł i ich formę definiuje zainteresowanie artysty rysunkiem, kaligrafią, grafiką, typografią oraz piśmiennictwem.
Tytuł wystawy może być kojarzony ze swoistą opozycją. Może też przywodzić na myśl granicę. Jej przekraczanie w różnych sferach- tworzenia, myślenia, w obszarach kultur czy mentalności wydaje się być w czymś normalnym. Czasem to przestrzeń tylko pozornie przekraczalna. Interesująca japońska koncepcja uchi to soto 内と外 zbliżona poniekąd do koncepcji interior/exterior jest wielowarstwowa. Odnosi się do sfery socjolingwistycznej w relacjach społecznych, także do określania tego co wewnętrzne i zewnętrzne, zarówno fizyczne jak nie fizyczne. Uchi 内to również dom, najbliższe otoczenie, grupa i określanie przynależności do niej. Fascynacje Urbalewicza pismem i traktowanie go jako części dziedzictwa kulturowego, ujawniają się w zapisie osobistym, czasami literalnym, niekiedy symbolicznym, który staje się częścią filozofii tworzenia. Tytułowy Interior/exterior to z jednej strony miejsce akumulacji i dyfuzji w koncepcji, z drugiej zaś przestrzeń uzewnętrzniania i zamykania, gdzie granica pomiędzy tym co wewnętrzne i zewnętrzne niekiedy zanika w procesie kreacji.
Znajdziemy tutaj pewną ekspozycję siebie. Artysta zawsze to robi. Ale wystawa zawiera dość sporo rzeczy abstrakcyjnych. To też jest język symboliczny, język wizualny, język znaczeń. W tym wypadku nie trzeba dosłowności. Na wernisażu podszedł do mnie znajomy i trafił w punkt! Po prostu odkodował dzieło natychmiast. To jest język, którym się posługujemy. To nie jest słowo, które jest strasznie ważne, ale kiedy je przeczytamy, odkładamy je na półkę. A obraz jest z nami ciągle. I dlatego wisi na ścianie długi czas. Komunikat wizualny, kontakt z dziełem świadczy o tym, że sztuka jest ważna!”
– mówił Zbigniew Urbalewicz.
Posłuchajcie rozmowy Piotra Kisiela!
Wernisaż odbył się w środę 6 listopada. A prace oglądać można do 29 listopada w Galerii Wydziału Sztuki „Stara Kotłownia” w Kortowie.