Alternatywna supergrupa Javva drugi raz odwiedziła Olsztyn. Piątka muzyków zaprezentowała materiał z najnowszej płyty „Picaros”. Na Scenie Zgrzyt mogliśmy zobaczyć bardzo rzadką sytuację jednoczesnej gry na dwóch zestawach perkusyjnych. Mocne akcenty rytmiczne nie przesłoniły jednak innych walorów zespołu Javva.
Patrząc na ustawienie poszczególnych muzyków na scenie da się zauważyć pewną symetrię. Na pierwszym planie, w centrum kadru, znajdują się zwróceni do siebie twarzami, a bokiem do publiczności dwaj perkusiści. Ten po lewej to Maciej Moruś, znany jako Macio Moretti. Spiritus movens między innych Starych Singers i Mitch & Mitch. Po prawej zasiada Kuba Kapsa znany z Something Like Elvis, Contemporary Ensemble, a ostatnio również jako członek zespołu Huberta „Spiętego” Dobaczewskiego.
Nieco w głębi sceny, po lewej, stoi gitarzysta Piotr Bukowski (Xenony, Hokei, Opla), a po prawej basista Mikita Arlou, który zastąpił Mikołaja Zielińskiego (swego czasu Alameda i Spięty). Najbardziej w głębi, na ulokowanej centralnie platformie śpiewa i żywo reaguje frontman (backman?), używający również elektroniki, Łukasz „Twix” Jędrzejczak (Alameda, T’ien Lai).
Nie ma jednego autora, który tworzy muzykę od „a” do „z”. Działamy na zasadzie patchworku, każdy przynosi jakiś pomysł. Fascynuje mnie, że taka metoda pracy może działać
W rozmowie z Michałem Napiórkowskim „Twix” wrócił pamięcią do pierwszego występu Javvy w Olsztynie w 2019 roku. Wydarzenie odbyło się w nietypowym miejscu, czyli witrynie sklepu Flora Vintage przy ul. Dąbrowszczaków. Opowiedział o konsekwencjach pandemii i odwołanych koncertach na południu Europy. Po reorganizacji skład grupy został poszerzony o Macia Morettiego.
Uznaliśmy, że w czwórkę jest ok, ale brakuje nam piątego biegu. Pojawił się piąty Avanger. Wyszło to naturalnie
Jak zauważa „Twix”, Macio wprowdził do Javvy latynoamerykańską rytmikę. Z kolei gra Piotra Bukowskiego może kojarzyć się z północną Afryką, saharyjskim bluesem, ale też skalami tureckimi.
Wszystko to wrzuciliśmy do garnka i mamy smaczny bigos
Michał Napiórkowski pytał „Twixa” również o inne projekty, w których udziela się bydgoski muzyk. Niedawno Alameda zaprosiła do Polski trio Phelimuncasi z Durbanu w Republice Południowej Afryki. Rysują się plany na dalszą współpracę w przyszłym roku.
Z innej muzycznej półki jest nowy zespół, w którym występuje Jędrzejczak. Time Is The Ruler to propozycja dla fanów hard core i metalu. Na perkusji gra tam znany ze Schizmy Arkadiusz „Pestka” Wiśniewski. Z kolei gitarowe solówki na debiutanckiej płycie nagrał Gabby Abularach z legendarnej nowojorskiej formacji Cro-Mags. Album Time Is The Ruler ma ukazać się w przyszłym roku.
Posłuchajcie rozmowy!