Indykpol AZS Olsztyn wygrał na wyjeździe 3:0 (25:23, 25:20, 25:20) z PGE GiEK Skrą Bełchatów i wrócił do najlepszej ósemki tabeli PlusLigi. Akademicy przełamali się po pięciu kolejnych porażkach. A liderami na parkiecie byli Alan Souza, Manuel Armoa i zdobywca statuetki MVP – Karol Jankiewicz.
Uraz kolana wykluczył z gry kapitana olsztyńskiej drużyny Nicolasa Szerszenia. Dlatego trener Javier Weber musiał dokonać dwóch korekt w wyjściowym składzie. W miejsce przyjmującego pojawił się Manuel Armoa, a z powodu limitu obcokrajowców mogących pojawić się jednocześnie na parkiecie Josha Tuanigę zastąpił Karol Jankiewicz.
Akademicy dobrze weszli w piątkowe spotkanie. Dzięki świetnej grze zagrywką Alana Souzy i Cezarego Sapińskiego szybko zbudowali sobie czteropunktowe prowadzenie 12:8. Od początku solidnie prezentowali się też Armoa i Moritz Karlitrzek. Choć gospodarze momentami niwelowali staty, Indykpol potrafił odpowiadać na ich dobre akcje swoją pewną grą. Ale w końcówce po asie serwisowym Bartłomieja Lipińskiego Skra wyrównała. Było 22:22. Zespół z Kortowa do zwycięstwa 25:23 poprowadził jednak Alan Souza, który zdobył dwa decydujące punkty.
To poniosło olsztynian także w drugiej partii. Rozpoczęli ją jeszcze lepiej niż pierwszego seta. Po dobrych zagrywkach Sapińskiego i skutecznej grze w ataku Karlitzka, Armoy i Souzy uciekli rywalom na sześć punktów (11:5). I choć bełchatowianie mają w swoich szeregach takie gwiazdy jak Dawid Konarski, Bartłomiej Lemański, Grzegorz Łomacz czy Mateusz Poręba, nie byli w stanie zatrzymać dobrze dysponowanych tego dnia akademików. Ci też mieli swoje chwile słabości. Jednak potrafili wychodzić z nich obronną ręką. Wygrali pewnie 25:20 i bardzo zbliżyli się do zdobycia kompletu punktów w Bełchatowie.
Trzeci set to fantastyczna gra Manuela Armoy. Już na początku zapisał na swoim koncie dwa asy serwisowe. Później imponował swobodą w ataku. I choć zawodnicy trenera Adrei Gardniego prowadzili 9:7, szybko znów do głosu doszli siatkarze z Olsztyna. Systematycznie zwiększali swoją przewagę (15:11, 18:12) i ostatniecznie cieszyli się ze zwycięstwa 25:20 a w całym spotkaniu 3:0! Statuetkę MVP otrzymał Karol Jankiewicz.
Jestem dumny z zawodników i całej drużyny. Jesteśmy bowiem w trudnym momencie – przegraliśmy ostatnich 5 spotkań, w których byliśmy blisko zwycięstwa. Mamy także swoje problemy kadrowe. Sporo rozmawialiśmy w drużynie na temat tego, co działo się ostatnio. I co najważniejsze – byliśmy w tym wszyscy razem. Ten mecz pokazał nasz charakter – powiedział po meczu trener Javier Weber.
Najważniejsze jest to, że wygraliśmy! To zwycięstwo daje nam taki oddech, bo wszyscy wiemy w jakiej jesteśmy sytuacji. Wiemy też, jak wygląda tabela. Zobaczymy, jak potocza się kolejne mecze. Dalej realnie wierzymy w awans do fazy play-off – podsumował Karol Jankiewicz.
Najwięcej punktów w piątkowym spotkaniu zdobył Alan Souza (18). Świetnie zagrał też Manuel Armoa (16 punktów). Z argentyńskim przyjmującym rozmawiał Mateusz Lewandowski. Posłuchajcie!
Kolejny mecz Indykpol AZS Olsztyn rozegra także na wyjeździe. Już w środę 7 lutego o 20:30 zmierzy się z Exact Systems Hemarpolem Częstochowa. Trasmisja spotkania na antenie Radia UWM FM!