Joanna Kondrat – śpiewająca autorka, laureatka opolskich Debiutów, ale też filolożka, dziennikarka i twórczyni kampanii społecznych gościła 13 i 20 grudnia na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Studentom edukacji artystycznej w zakresie sztuk plastycznych opowiadała o komunikacji medialnej i wystąpieniach publicznych. A Piotr Szauer wykorzystał tę okazję, by zapytać także o jej plany na kolejny rok. Jednym z nich jest… wydanie nowego albumu.
Czego konkretnie dotyczyły zajęcia dla studentów Wydziału Sztuki UWM?
Mówiłam o tym, jak komunikować rzeczy wartościowe i sprawić, żeby ludzie nas zapamiętali. I jak znajdować taką zbiorę w sobie, żeby ta wrażliwość, która jest domeną artystów, nie przepadła w wyścigu z konrektem świata biznesu, przemysłu i sprzedaży – tłumaczy Joanna Kondrat.
Wokalistka i autorka przyznała, że w ostatnim czasie… mniej myślała o muzyce. „Na chwilę pogniewałam się z muzyką. Ale ta chwila już się skończyła. Przypomniałam sobie, jak ważnym elementem integracji i pogodzenia się z muzyką jest to spotkanie tutaj, wśród artystów. I pomyślałam sobie, że mam dość tej niepewności i jestem gotowa, żeby żyć normalnie. Poczułam ogromny głód kontaktu z muzykami. Mam poczucie, że na nowo otworzyłam się i otwieram się na ludzi. Bo byłam trochę pozamykana w ostatnich latach. Trochę się chowałam, chociaż z boku wyglądało to zupełnie inaczej.”
Dziś pracuje nad nowymi piosenkami i marzy o tym, by w 2024 roku wydać kolejny album. O czym opowiedziała Piotrowi Szauerowi. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!