Serię koncertów w CK Zamek podczas pierwszego dnia tegorocznej edycji NEXT FEST Music Showcase & Conference rozpoczęła Kathia. Zaprezentowała przedpremierowo piosenki ze swojego drugiego albumu, w tym m.in. najnowszy singiel „Rosa”. O kolejnym rozdziale w swojej muzycznej drodze, a także pracy z innymi artystami, opowiedziała naszemu wysłannikowi do Poznania – Szymonowi Tołpie. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!
Wydany w 2023 roku debiutancki album Kathii „przestrzeń” od razu stał się wielkim sukcesem. Był nominowany do Fryderyków a wizerunek wokalistki pojawił się na billboardzie na Times Square w ramach akcji Spotify EQUAL.
Nie wiedziałam, że ktokolwiek będzie tego słuchał. Robiłam to dla siebie. I chyba przez to była o prawdzie. Nie oczekiwałam, że ona zostanie zauważona albo dostanie nagrody czy nominacje”
– przyznaje.
Jesienią tego roku ukaże się jej drugi album, który jest kolejnym rozdziałem w jej karierze.
Można spodziewać się większej dojrzałości i odwagi w brzmieniach. „przestrzeń” jest zamknięta, hermetyczna, nie ma dużych odkryć, różnic. Na nowej płycie starałam się otworzyć na to, co nowe i na szczęśliwsze brzmienia. One kiedyś sprawiały, że się crindżowałam. Teraz mam coś takiego, że jak jestem szczęśliwa, to będę o tym mówić.”
Podczas koncertu w Poznaniu publiczność mogła usłyszeć przedpremierowo utwór „Rosa”, w którym gościnnie wystąpił zespół Lor.
To jest piosenka o próbie ponownego dojścia do siebie i o próbie ucieczki od pędu codzienności, która cię zżera. Teraz więcej niż kiedykolwiek jesteśmy wciągnięci w chociażby korki, praca która się nie kończy, obowiązki… Pamiętam, że byłam mega zbuntowana, jak pisałam ten numer. Ja chcę żyć i oddychać, a nie cały czas się nakręcać, stresować i żyć ze ściskiem w żołądku.”
Z Kathią rozmawiał Szymon Tołpa. Posłuchajcie!
Czytaj dalej
