RADIO UWM FM

Uwierz w muzykę

Teraz gramy

Title

Artist

Kazik Staszewski w audycji Rock Block!

Napisane przez dnia

30 lipca w Amfiteatrze im. Czesława Niemena w Olsztynie swój akustyczny koncert zagrała grupa Kult. Nikodem Banach wykorzystał tę okazję, by z Kazikiem Staszewskim porozmawiać o trasie AKUSTIK, zaplanowanym na listopad pierwszym występie na Teneryfie, ale też o piłce nożnej i płycie nagranej z Kwartetem ProForma.

Trasa AKUSTIK to wyjątkowa okazja, by wysłuchać największych przebojów grupy w nowych, ciekawych aranżacjach. Absolutna klasyka polskiej muzyki, tym razem „bez prądu”, 30 lipca ściągnęła do olsztyńskiego amfiteatru komlet publiczności. Grupa Kult działa na polskiej scenie od 42 lat i nadal ma mnóstwo fanów. A takie akustyczne koncerty gra od kilkunastu lat. Zaczęło się od wydanej w 2010 roku płyty „MTV Unplugged – Kult”.

Myśmy się długo bronili przed tym. Nie dlatego, że mieliśmy coś przeciwko samej idei nagrywania akustycznego. To był taki moment, kiedy w Kulcie nastąpiły dosyć wyraźne zmiany personalne. Odszedł „Banan”, który był niekwestionowanym filarem tego zespołu. Doszli: Jarek Ważny i Wojtek Jabłoński. I nie chcielliśmy tej całej historii zaczynać od płyty, która by była odgrywaniem starych kawałków, nawet przearanżowanych na wersję akustyczną – wspomina Kazik Staszewski.

Kult do tej pory nagrał siedemnaście płyt długogrających, w tym takie klasyki, jak m.in. „Spokojnie”, „Tata Kazika”, „Muj Wydafca” czy „Ostateczny Krach Systemu Korporacji”. Polscy radiosłuchacze znają doskonale wiele utworów grupy ze wszystkich list przebojów. Ich serca podbiły m.in. „Piosenka młodych wioślarzy”, „Do Ani”, „Krew Boga”, „Polska”, „Parada wspomnień”, „Rząd oficjalny”, „Celina”, „Baranek”, „Kochaj mnie, a będę twoją”, „Gdy nie ma dzieci” i wiele, wiele innych.

Zagrali ponad trzy tysiące koncertów. Występowali wielokrotnie także za granicą, m.in.: w Brazylii, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Holandii, Niemczech, Czechach, Islandii, Szwecji, Stanach Zjednoczonych. A niebawem zaprezentują swoje piosenki także na ukochanej wyspie Kazika – Teneryfie.

To było takie moje marzenie! Nie jest tajemnicą, że ja na tej Teneryfie mam mieszkanie. Pomieszkuję tam – kiedyś częściej, a ostatnio mniej. Ale jestem tam co roku i trochę to traktuję, jak swój drugi dom. Zawsze chciałem zorganizować tam koncert. Ale nie miałem kogoś, kto podjąłby się tego. I dwa lata temu na Teneryfie zakotwiczył kolega – Tomek Likus – który robił nam koncerty głównie w Wielkiej Brytanii. Wierciłem mu dziurę w brzuchu: Skoro jesteś, to spróbujmy to zrobić.  I zaczęliśmy od klubu na 600 osób. Ale okazało się, że zainteresowanie przerosło w trójnasób to, czego się spodziewałem! Mieliśmy dosyć ciężkie zmagania z miejscowymi decydentami, którzy mają w swojej pieczy duże sale. Ale w końcu się udało! W Playa Paraiso znaleźliśmy taki teren i będzie to plenerowy koncert. To plac na 2 tysiące ludzi, który należy do dwóch hoteli. I zrobimy to! Mamy jeszcze cztery miesiące a już sprzedało się 1500 biletów!

Z Kazikiem Staszewskim spotkał się Nikodem Banach. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

 

 

Po niemal siedmiu latach od premiery ostatniego wspólnego albumu, Kazik Staszewski wrócił do współpracy z poznańskim Kwartetem ProForma. Nagrali kolejną płytę „Po moim trupie”, która ukaże się we wrześniu. Zapowiadają ją single: „Rudy 102” i „23 minuty”.

W styczniu albo w lutym wyjechałem na dwa tygodnie zupełnie sam i postanowiłem w izolacji pracować (trochę jak Tom Waits). Budziłem się rano, szedłem pływać w oceanie a potem wracałem, siadałem i miałem napisać dwie piosenki. I do tego momentu nie myłem się, nie jadłem, nie czyniłem nic ze sobą (oprócz palenia papierosów i picia wody – nic alkoholowego, bo nie piję od stycznia ubiegłego roku). Czasami jadłem pierwszy posiłek o 18:00 czy 19:00 a czasami trochę wcześniej. Myślę, że wyszły mi dobre teksty. To bardzo osobista i otwarta płyta. Wyłączyłem mechanizm związany z tym, czy mogę śpiewać o rzeczach dotyczących mnie czy rodziny. Tam to wszystko jest i fajnie to wyszło! – wspomina Kazik.


RADIO UWM FM

Uwierz w muzykę

Teraz gramy

Title

Artist