Lanberry świętuje w tym roku swoje 10-lecie na scenie. Wśród muzycznych wydarzeń zaplanowanych na 2025 rok znalazł się również występ na głównej scenie 64. Kortowiady. Tuż po koncercie odwiedziła studio Radia UWM FM. W rozmowie z Pawłem Obryckim podzieliła się wrażeniami i przede wszystkim wdzięcznością za to muzyczne spotkanie z publicznością. Zdradziła także jakie utwory znajdują się na jej playliście wiosną/ latem tego roku i jakie ma plany na najbliższe tygodnie. Nie mogło też zabraknąć pytań o Eurowizję!! Czy myśli o powrocie do polskich preselekcji? Posłuchajcie!
Lanberry z okazji 10-lecia muzycznej kariery zagrała w tym roku specjalną trasę klubową. Pod koniec maja przyszła pora na celebrację tego czasu na koncercie podczas 64. edycji Kortowiady. Tuż po koncercie artystka odwiedziła redakcję Radia UWM FM. W naszym studiu na gorąco podzieliła się wrażeniami po występie.
Tego nie da się opisać słowami. Ta energia publiczności tak pięknie nas nakarmiła. Zeszliśmy ze sceny i było takie jedno wielkie WOW! Nie zapomnimy tego wieczoru, tego muzycznego spotkania nigdy, bo wydarzyło się coś niesamowitego, czyli te opowieści, które słyszałam o Kortowiadzie, nawet przerosły wszystkie moje wyobrażenia i oczekiwania. Było niesamowicie!”.
– podsumowała na antenie radia UWM FM Lanberry.
Paweł Obrycki – współtwórca z Żanetką Kulawczyk audycji „Eurowizjer” – nie mógł nie zapytać również o stosunek do Eurowizji! Lanberry w 2017 roku brała udział w polskich preselekcjach, a rok później i 2 lata później współtworzyła utwory: „Anyone I Wan To Be” Roxie Węgiel oraz „Superhero”, z którymi obie reprezentantki wygrały Eurowizję Junior.
Jestem fanką Eurowizji odkąd pamiętam, odkąd byłam małą dziewczynką i widzę jak się ten festiwal zmieniał. Trochę przez mgłę, ale jeszcze pamiętam, gdy na Eurowizji była orkiestra. Czasami mam takie marzenie, że Wielki Finał powinien być z orkiestrą i muzyką na żywo. W tym roku najbardziej podobały mi się takie „piosenkowe” piosenki, ja to tak nazywam, z Portugalii „Deslocado” oraz Lucio z Włoch. Co roku śledzę ten konkurs i absolutnie memy są najlepsze, ale w tym roku miałam silne pragnienie, żeby poczuć coś, po prostu wzruszyć się”.
– mówiła artystka. Oceniła również tegoroczny udział Polski w tym konkursie.
Największych wzruszeń dostarczyła mi Justyna Steczkowska. Uważam, że to, co zrobiła było fenomenalne z różnych powodów i na różnych poziomach. Pokazała jak się śpiewa, tańczy i robi szum wokół swojego wykonu, ale taki naprawdę profesjonalny. Miała świetny sztab ludzi, którzy „Gaję” promowali w całej Europie. Było widać tę ciężką pracę i naprawdę ukłony dla Justyny”.
Lanberry w rozmowie z Pawłem Obryckim opowiedziała również o wdzięczności za spotkania ze słuchaczami na koncertach i procesie pisania utworów dla siebie, wydania już kilku płyt, a jednocześnie tworzenia tekstów dla innych artystów. Na koniec zdradziła nam, co znajduje się na jej playliście na wiosnę/ lato 2025, a także jakie ma zawodowe plany na najbliższe miesiące. Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
Z Lanberry spotkał się Paweł Obrycki.