Gościem Marty Wróblewskiej w Kortowskiej Audycji Literackiej był Marek Kondrat. Znakomity polski aktor teatralny i filmowy, lektor, scenarzysta, reżyser, przedsiębiorca, miłośnik i znawca wina, a także bohater książki Jacka Wakara „Pierwsze życie Marka Kondrata”. Jak odnosi się do historii opisanych tam przez jego koleżanki i kolegów ze sceny i planu filmowego? Co dziś jest dla niego w życiu ważne? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!
Marek Kondrat podkreśla, że nie tęskni za aktorstwem. W swojej drugiej – dziś najważniejszej życiowej pasji, która stała się też sposobem na biznes – ceni to, że nie wymaga od niego pośpiechu.
Pośpiech życia artystycznego – telefony, nastrajanie własnej osobowości, kontakty z innymi ludźmi, próby, emocje z tym związane – to jest przestrzeń karkołomna. Sztuka prowokuje nas do wzlotów i upadków. Tymczasem w winie…niczego nie da się przyspieszyć. Kwitnienie, owocowanie i zbiór odbywają się o tej samej porze każdego roku (z przesunięciem tygodnia). I to jest fantastyczne! I zaczęło mi się to tak bardzo podobać, kiedy tylko zobaczyłem winnice. Miejsca, w których przetwarza się wino dzisiaj w albumach stanowią dzieła sztuki. To miejsca, które stworzone są po to, aby człowiek przeżył jakieś wzniosłe chwile, wyróżnione pięknem.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy Marty Wróblewskiej z Markiem Kondratem.