RADIO UWM FM

Uwierz w muzykę

Current track

Title

Artist

Marta Vidal: Staram się odciąć od wszystkiego, co mnie tu spotkało

Written by on

Gdy przed rokiem opuszczała Olsztyn, zdecydowała się podzielić swoimi doświadczeniami z okresu gry dla Stomilanek z opinią publiczną i Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Efektem było wszczęcie przez Komisję Dyscyplinarną PZPN postępowania wyjaśniającego w sprawie naruszeń godności zawodniczek olsztyńskiego klubu.  Zakończyło się ono w grudniu. Komisja stwierdziła brak podstaw do uznania, że zachowania prezesa i trenera Dariusza Maleszewskiego wyczerpywały znamiona mobbingu lub innych nadużyć naruszających godność osobistą zawodniczek w rozumieniu Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN.

Marta Vidal wróciła właśnie do Polski. Związała się z Medykiem Konin, z którym chce powalczyć o awans do Ekstraligi. Rozmawiał z nią nasz reporter Patryk Gąsiorowski. Posłuchajcie!

 

Foto: Medyk Konin

Marta Vidal przed rokiem związała się z grającym w austriackiej Bundeslidze FC Dornbirn Ladies. Równolegle występowała również w pierwszej lidze hiszpańskiej beach soccera w klubie CD Cadizfornia. W styczniu podpisała kontrakt z Medykiem Konin. Z nową drużyną przyjechała do Olsztyna w minioną sobotę, by zagrać sparing ze Stomilankami. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, ale lepsze wrażenie pozostawiły po sobie zawodniczki pierwszoligowca.

 

Jakbyś oceniała swój występ w tym spotkaniu i postawę całego zespołu?

Uważam, że nasz występ był bardzo dobry. W końcu grałyśmy przeciwko zespołowi z Ekstraligi. Pokazałyśmy, że możemy rywalizować na najwyższym poziomie w Polsce. To jest nasz cel. Oczywiście musimy nadal ciężko pracować, ale mamy dużą wiarę, że nam się uda i jestem bardzo dumna z mojego zespołu w dzisiejszym meczu!

Dużo się wydarzyło poprzednio, gdy grałaś w Olsztynie. Z jakimi emocjami wracasz tutaj?

Staram się odciąć od wszystkiego, co mnie tu spotkało. Nie mogę powiedzieć, że to dobre emocje. Dużo tu wycierpiałam, ale teraz jestem w nowym zespole i czuję się tu bardzo szczęśliwa. Dziewczyny bardzo wspierały mnie w mojej podróży. Tak samo jest tu, gdzie pomagają mi ze wszystkim. To samo powiedział mi nowy trener: „Jeśli czegoś potrzebujesz, jesteśmy tu dla ciebie!”. To jest obecnie dla mnie najważniejsze. Jestem teraz szczęśliwa i mogę znowu czerpać radość z grania w piłkę nożną.

Czyli można założyć, że chemia w klubie jest bardzo dobra?

Tak! Chemia w zespole jest bardzo fajna. Zaczęłam nawet uczyć się trochę polskiego, ale wszyscy są bardzo, bardzo otwarci. Czuję się tu jak w rodzinie. Na początku, gdy wracałam do Polski, szczerze mówiąc… byłam przestraszona. Ale wszyscy pokazali mi tym razem dobrą stronę Polski i Polaków. Jestem teraz bardzo szczęśliwa!

Powiedziałaś, że uczysz się języka polskiego. Jak ci idzie? Nasz język jest bardzo trudny!

Tak, jest bardzo ciężki (wymienia słowa po polsku), ale się bardzo staram.

 

 

Posłuchajcie rozmowy Patryka Gąsiorowskiego z Martą Vidal!

 

 

A co możesz mi powiedzieć o Twoim pobycie za granicą i dlaczego zdecydowałaś się na powrót do Polski?

Mam tu naprawdę dużo rzeczy do zrobienia, ponieważ naprawdę lubię polską piłkę. Byłam na początku bardzo zaskoczona poziomem jaki tu jest. Powiedziałam sobie, że nie mogę oddać komuś władzy i zrezygnować ze swoich marzeń. A obecnie jest nim granie w Polsce. Więc starałam się być odważna i teraz wiem, że to była odpowiednia decyzja w moim życiu, żeby tu wrócić. Polska liga jest dobra, ale oczywiście w Bundeslidze nauczyłam się bardzo dużo i dostrzegam to w moich występach. Ale tak, jak powiedziałam – nie mogę oddać komuś władzy nad moimi marzeniami i nad uczuciem grania w piłkę nożną.

Jakbyś oceniała różnicę między Bundesligą a naszą Ekstraligą pod względem poziomu?

Bundesliga jest trochę lepsza pod względem technicznym, czysto piłkarskim. Ale polska liga jest lepsza na przykład pod względem walki i fizyczności. Zawodniczki są tu często wyższe i silniejsze. Być może za granicą na lepszym poziomie jest taktyka i umiejętności techniczne. Ale uważam, że Polska piłka bardzo się rozwija i jestem pewna, że na przestrzeni paru lat będzie jedną z najlepszych w Europie.

I ostatnie pytanie, Byłaś bardzo blisko strzelenia bramki, nawet kilka razy. Ciekawi mnie czy jakby się udało, to celebrowałabyś jakoś tę bramkę czy raczej zachowałabyś zimną krew i wstrzymałabyś się od cieszynki?

Nie jestem pewna… Nie wiem, jakbym się zachowała w tym danym momencie. Ale wydaje mi się, że nie jestem typem zawodniczki, która chciałby komukolwiek okazać brak szacunku. Ja przede wszystkim szanuję piłkę nożną. Nie celebrowałabym tej bramki, jak mistrz świata, bo to oczywiście był mecz towarzyski. Ja zawsze będę celebrowała to z moim zespołem, ale nie w taki sposób żeby kogoś obrazić, bo nie jestem taką osobą.


RADIO UWM FM

Uwierz w muzykę

Current track

Title

Artist