„Niesiemy plon, plon ze wszystkich świata stron”

Składanie ofiar pod Babą Pruską i białe słowiańskie szaty – właśnie to mogliśmy zobaczyć 20 września na Starym Mieście. Rodzimy Kościół Polski i Stowarzyszenie „Świt” z okazji Święta Plonów zorganizowali przemarsz spod ratusza do siedziby Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.

Święto Plonów to nic innego jak dobrze znane wszystkim dożynki. Wywodzi się ono z kultury słowiańskiej i miało na celu uczczenie ukończenia żniw. Pierwotnie obchodzono je 23 września, w czasie równonocy jesiennej.

Przygotowania do Święta Plonów zaczynały się dużo wcześniej niż samo święto. Generalnie jest ono świętem zbiorów, więc celebrujemy to, co zebraliśmy. Głównie mówimy tu o zbożu, czyli o środku lata”

– mówił Marcin Piątkowski, żerca słowiański.

Z tej okazji w sobotę 20 września Rodzimy Kościół Polski i Stowarzyszenie „Świt” przemaszerowali przez centrum miasta – od ratusza przez starówkę do olsztyńskiego zamku, gdzie złożyli tegoroczne plony pod pomnikiem Baby Pruskiej. Jest ona bóstwem pruskim, jednak gest ten miał pokazać szacunek dla tych, którzy żyli na tych terenach.

Ona jest świadkiem historii oraz kultury tych ziem, kultury pruskiej, której jako rodzimowiercy słowiańscy oddajemy szacunek. Z racji tego, że jesteśmy na terenach tej kultury, to pruscy przodkowie administrowali tymi terenami. Jednak te duchowości są do siebie zbliżone z racji jednego korzenia – tak zwanego korzenia indoeuropejskiego. Mamy dużo wspólnych symboli, dużo wspólnych wierzeń. Warto zauważyć, że choćby jeden z pruskich bogów ma bardzo podobne imię do naszego i administruje tą samą domeną – jest to Perkunis, u nas jest to Perun”

– powiedział żerca.

Samo święto nie różni się od tego, czego możemy doświadczyć na warmińskich wsiach. Różnicą jest dzień obchodów oraz to, że u Słowian wszystkie plony są składane bogom, głównie bogini Mokosz.

Generalnie mamy bardzo mało różnic. U nas nie występują symbole krzyża w formie chrześcijańskiej. (…) Obrzęd jest zastąpiony mszą świętą. My spotykamy się w kręgu, gdzie składamy ofiary dziękczynne bogom, przodkom oraz duchom, które przyzywamy podczas obrzędu. Tutaj głównymi bogami czczonymi są przede wszystkim matka Mokosz, czyli wilgotna matka Ziemia. (…) Mamy Peruna – boga, który poprzez swoją walkę z Żmijem obdarza nas deszczem w wyniku tej walki. Mamy Dacz Boga – boga odpowiadającego za dobrobyt. Mamy Swaroga – boga, który odpowiada za tarczę słoneczną i grzanie”

– stwierdził Piątkowski.

Kim jest Didoch? Czemu słowiańskie święta są zależne od pór roku? Posłuchajcie materiałów Weroniki Tarasiewicz i Piotra Kisiela.