RADIO UWM FM W pierwszym spotkaniu półfinałowym sezonu 2023/2024 w Futsal Ekstraklasie Constract Lubawa przegrał na wyjeździe 1-2 (0-0) z Futsal Leszno. To spora niespodzianka, ponieważ faworytem tej rywalizacji byli aktualni mistrzowie Polski, którzy wygrali rundę zasadniczą. Rewanż w sobotę 11 maja o 18:00.
Kibice „Konstruktorów” mogą czuć się lekko zaniepokojeni formą swojej drużyny. W Lesznie zaprezentowała się słabo. Wciąż radzić musiała sobie bez lidera – Pedrinho (który jednak ma być do dystpozycji trenera w rewanżu). Nie miała zbyt wielu argumentów w ofensywie. Była nieskuteczna. A i w bramce nie tak dobrze jak w poprzednich tygodniach zagrał Victor Lopez. Dodatkowo pamiętać należy, że to właśnie zespół z Leszna wyeliminował ekipę Dawida Grubalskiego z Pucharu Polski i dotarł do finału tych rozgrywek.
W środę po bezbramkowej pierwszej połowie, wynik meczu dopiero w 29. minucie otworzył Ołeksandr Kolesynkov. Gospodarze prowadzilli do samej końcówki meczu. Dopiero w 40. minucie wyrównał Claudinho. Ale lubawianom nie udało się utrzymać remisu. W ostatniej akcji piłka wpadła do bramki Constractu. Uderzenie Daniela Gallego odbiło się jeszcze od Macieja Jankowskiego, był to więc gol samobójczy.
Zabrakło nam konsekwencji. Leszno od pierwszej do ostatniej minuty miało swój plan na grę i zasłużenie wygrało. Ale wierzę, że będziemy w stanie odwrócić los tej rywalizacji w Lubawie – podsumował trener Constractu Dawid Grubalski.
Posłuchajcie pomeczowych komentarzy.
Futsal Leszno – Constract Lubawa 2-1 (0-0)
Ołeksandr Kolesynkov 29′, Maciej Jankowski 40′ (samobójcza) – Claudinho 40′
Rewanżowe spotkanie już w sobotę 11 maja o 18:00 w Lubawie. Jeśli wygra je Constract, dzień później dojdzie do trzeciego spotkania, które zdecyduje o awansie. W drugiej parze półfinałowej Futsal Ekstraklasy Rekord Bielsko-Biała wygrał w środę na wyjeździe 4-2 Piastem Gliwice, choć… po pierwszej połowie przegrywał 0-2.
Foto: Constract Lubawa
