Porażka 1-2 z Polonią Lidzbark Warmiński, remis 2-2 z Zawiszą Bydgoszcz i przegrana 0-3 z GKS-em Wikielec. To bilans tegorocznych letnich sparingów Stomilu Olsztyn. „Duma Warmii” buduje kadrę niemal od zera. I trudno liczyć na to, że będzie w optymalnej formie na starcie sezonu w III lidze.
W kadrze zespołu, który spadł z II ligi pozostało tylko dwóch piłkarzy – bramkarz Łukasz Jakubowski i kapitan Karol Żwir. Z drużyną trenerują także zawodnicy rezerw i akademii. Testowanych jest również kilku innych graczy, którzy niebawem mogą podpisać kontrakty. Umowy obowiązujące do końca czerwca 2025 roku parafowali już: Piotr Łysiak, Adam Paliwoda, Mateusz Jońca, Paweł Flis, Jakub Orpik, Denis Gojko, Kacper Sionkowski i Kaisei Hioki.
W sobotę 13 lipca Stomil rozegrał trzeci mecz kontrolny. W Idzbarku zmierzył się z innym trzecioligowcem z regionu – GKS-em Wikielec. W pierwszej połowie trener Zajączkowski wystawił teoretycznie silniejszy skład. I wypadł on obiecująco na tle lokalnego rywala. Blisko strzelenia gola był testowany Jakub Fronczak z Mrągowii Mrągowo.
Po przerwie na boisku pojawili się zmiennicy – głównie zawodnicy z zespołu rezerw i juniorów. Wypadli bardzo słabo, czego efektem było strzelenie przez zespół z Wikielca aż trzech bramek. Wynik meczu w 61. minucie otworzył Mateusz Szmydt, a później dwa trafienia dorzucił Jewhenij Androszczuk. Stomil testował dwóch bramkarzy. W pierwszej połowie zagrał Leonid Otczenaszenko a w drugiej Dominik Sasiak, który nie zaprezentował się z dobrej strony. Portal stomil.olsztyn.pl donosi, że możliwe jest odejście z zespołu Łukasza Jakubowskiego, który miałby być wytransferowany do klubu z wyższej ligi.
Jesteśmy na etapie budowy drużyny. Do przerwy mecz był wyrównany. W drugiej połowie – tradycyjnie – daliśmy szansę młodym zawodnikom z drugiego zespołu. Popełniliśmy dużo błędów, stąd porażka 0-3. Mam do wyboru albo grać o wynik, albo dawać szansę, by wszyscy pokazali, w jakiej są dyspozycji. Na tę chwilę dajemy tę możliwość, przyglądamy się, ale już od najbliższych spotkań sito będzie coraz dotkliwsze. Piłkarze z drugiej drużyny, którzy mieli się pokazać, zrobili to. Wiemy na jakim są etapie. Potrzebujemy jeszcze wzmocnień do podstawowego składu i na ławkę rezerwowych – mówił po meczu trener Piotr Zajączkowski.
Emil Marecki z portalu stomil.olsztyn.pl rozmawiał także z trenerem GKS-u Wikielec – Damianem Jarzembowskim – który, w czerwcu otrzymał ofertę prowadzenia Stomilu. Posłuchajcie, dlaczego ją odrzucił.
I jeszcze smutna refleksja. Może Stomil wciąż zasługuje na to, by nazywać go piłkarską „Dumą Warmii”. Ale w województwie na pewno nie jest już klubem numer 1. W II lidze gra wciąż Olimpia Elbląg. A sobotni rywal – GKS Wikielec – wydaje się być dziś bardziej atrakcyjnym miejscem do gry dla wielu zawodników. Robi ciekawsze transfery (choćby pozyskanie João Augusto) a i byli zawodnicy „biało-niebieskich” często wolą grać pod Iławą niż w Olsztynie (Michał Leszczyński, Dawid Kalisz, Sebastian Szypulski, Mateusz Sobotka, Lukas Kuban).
GKS Wikielec – Stomil Olsztyn 3-0 (0-0)
Mateusz Szmydt 61′, Jewhenij Androszczuk 67′, 85′
Stomil Olsztyn:
I połowa: 1. Leonid Otczenaszenko – 89. Kacper Skonieczny, 25. Adam Paliwoda, 21. Paweł Flis, 7. Mateusz Jońca – 10. Karol Żwir, 78. Maciej Orpik, 14. Piotr Łysiak, 22. Jakub Fronczak – 19. Denis Gojko, 11. Jakub Karpiński.
II połowa: 12. Dominik Sasiak – 22. Jakub Poliński, 78. zawodnik testowany, 18. Eryk Kosek, 49. Mateusz Pajdak – 44. Kaisei Hioki, 6. Jakub Kopacz, 44. Łukasz Borkowski, 50. Maciej Niemier – 74. Filip Nilipiński, 23. Kacper Sionkowski.
Sezon 2024/2025 w III lidze Stomil Olsztyn zainauguruje w pierwszy weekend sierpnia domowym spotkaniem z Unią Skierniewice. A w lipcu w planach ma jeszcze gry kontrolne z Hapoelem Hadera, Jagiellonią Białystok i Mławianką Mława.
Foto: Stomil Olsztyn / Łukasz Kozłowski