Przed Olsztyńskim Teatrem Lalek krótka przerwa świąteczno-noworoczna. Po intensywnej pracy nad premierowymi spektaklami „Kreska” i „Dziadek do orzechów” na horyzoncie widnieją przygotowania do kolejnych wydarzeń. W styczniu na deski teatru wróci „Babcia”. O spektaklu, a także o Galerii Jednej Lalki oraz koncepcji nowej siedziby teatru opowiadali Tomasz Kaczorowski, dyrektor OTL oraz Natalia Skowrońska-Iwańczyk z pracowni plastycznej.
„Babcia” to niezwykła opowieść inspirowana prawdziwym życiem babci samej reżyserki, Anity Piotrowskiej. Aktorki zabiorą widzów w podróż przez czas, ukazując piękno i trudy starości. Spektakl dotyka uniwersalnych tematów, takich jak przemijanie, samotność i wartość relacji międzyludzkich.
Spektakl jest wyjątkowy pod wieloma względami. Jest jedna lalka, którą prowadzą trzy aktorki. To ogromne wyzwanie w wyczuwaniu się na scenie. Jak zrobić, by sobie nie przeszkadzać i aby lalka działała jak człowiek? – mówi Tomasz Kaczorowski.
W „Podwójnym Espresso” dowiedzieliśmy się też o działającej w budynku teatru Galerii Jednej Lalki.
Olsztyn stoi galeriami „jednych rzeczy”. Jest Galeria Jednego Obrazu, Galeria Jednego Wiersza i Galeria Jednej Sylwetki. My zapraszamy, by odwiedzić główne foyer i zobaczyć naszą galerię – mówi Natalia Skowrońska-Iwańczyk.
Spotkanie na radiowej antenie uzupełnił temat nowej siedziby Olsztyńskiego Teatru Lalek. Obecnie na finiszu znajduje się przygotowywanie koncepcji budynku, w skład której wchodzi program funkcjonalno-użytkowy. To podstawa, by powstała dalsza dokumentacja, czyli projekt architektoniczny.
Szczegóły w rozmowie Michała Napiórkowskiego.