Warmia Energa Olsztyn pokonała na wyjeździe 31:26 (16:13) SMS ZPRP Kwidzyn i wciąż zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy A pierwszej ligi piłki ręcznej. Drużyna Karola Adamowicza traci trzy punkty do liderującej Gwardii Koszalin. Jej bilans w obecnym sezonie to 18 zwycięstw i tylko 2 porażki.
Olsztynianie w rundzie rewanżowej konsekwentnie realizują swój plan. Kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, czekając też na potknięcie zespołu z Koszalina. W sobotę od początku prezentowali się dobrze w meczu z młodą drużyną z Kwidzyna. Po sześciu minutach prowadzili 6:2, ale… gospodarzom udało się wyrównać (6:6). Warmia nie pozwoliła im jednak się przełamać i na przerwę schodziła z trzema bramkami przewagi. Było 16:13.
W drugiej połowie dystans między obiema ekipami jeszcze się zwiększył. Skutecznie grali zwłasza Andrzej Kryński, Szymon Adamczyk, Piotr Dzido i Dawid Reichel. To głównie ich pewność w ataku oraz świetna postawa w bramce Cezarego Kaczmarczyka pozwoliły Warmii wygrać pewnie 31:26.
Byliśmy dobrze przygotowani do tego meczu. Wiedzieliśmy, że chłopacy są szybci i wytrzymali. My pokazaliśmy naszą ułożoną grę i siłę fizyczną. Po prostu doprowadziliśmy ten mecz do końca, tak, jak byśmy tego chcieli – podsumował Dawid Reichel.
Posłuchajcie też, jak spotkanie ocenili: Cezary Kaczmarczyk i Piotr Skiba.
SMS ZPRP Kwidzyn – Warmia Energa Olsztyn 26:31 (13:16)
Warmia: Kaczmarczyk, Rynkiewicz – Reichel (5), Prusko, Safiejko, Adamczyk (6), Drobik, Przysiek (1), Sikorski (1), Lewandowski (1), Skiba (1), Kryński (9), Dzido (5), Malewski (2).
Kolejne spotkanie Warmia Energa Olsztyn rozegra w sobotę 20 kwietnia. O 17:00 w Hali Urania zmierzy się z Jedynką KODO Morąg.
Foto: Szczypiorniak Olsztyn
Tabelę grupy A pierwszej ligi wciąż zamyka Szczypiorniak Olsztyn. Drużyna Krzysztofa Maciejewskiego przegrała wszystkie 21 meczów. W miniony weekend była jednak blisko przełamania. Po ośmiu minutach prowadziła powiem 5:2 z AZS-em UKW Bydgoszcz. Rywalom jednak udało się wyrównać a pierwszą połowę kończyli już z dwubramkową przewagą – 16:14.
Po przerwie spotkanie było bardzo wyrównane, ale gospodarzom nie udało się już odrobić strat. Choć byli blisko, bo przegrali minimalnie 29:30.
Szczypiorniak Olsztyn – AZS UKW Bydgoszcz 29:30 (14:16)
Szczypiorniak: Kiełbowski, Konarzewski – Kamiński (3), Jurewicz (3), Bartczak (2), Ziejewski (5), Domagalski (4), Kaczmarek (3), Strączek (2), Zasępa, Szmidt (3), Jezierski, Ostrówka (4)
W najbliższej kolejce Szczypiorniak będzie pauzował. Kolejne spotkanie rozegra 27 kwietnia z Samborem Tczew (o 18:00 w Hali Urania).