Warmia Energa Olsztyn wygrała w Hali Urania 35:28 (20:14) z PGE KPR-em Gryfino i wciąż zajmuje trzecie miejsce w tabeli grupy A I ligi piłki ręcznej. Szczypiorniak Olsztyn postawił się natomiast na wyjeździe liderowi – Jeziorakowi Iława. Choć przegrał 25:29 (10:14), przez długie momenty walczył z gospodarzami jak równy z równym.
Z powodu urazów w sobotnim meczu w barwach Warmii nie zagrali: Kacper Łapiński, Piotr Skiba oraz wyłączeni z występów już do końca sezonu: Dawid Reichel i Maksymilian Chyła. Gospodarze byli zdecydowanym faworytem rywalizacji w Hali Urania, ale początek spotkania był wyrównany. Po piętnastu minutach był remis 7:7. Później jednak olsztynianie przejęli inicjatywę. Prowadzili 12:8 i 17:9. Na przerwę schodzili z sześciobramkową przewagą – 20:14.
Choć na początku drugiej połowy zespół z Gryfina zniwelował straty do trzech oczek (20:17), później przez dziesięć minut nie był w stanie zdobyć bramki. Wykorzystali to zawodnicy trenera Mateusza Antolaka. Z prowadzenia 21:18 odskoczyli na 28:18. Wygrali bez większych problemów 35:28, a najskuteczniejszy na parkiecie był doświadczony Marcin Malewski (9 bramek).
Najważniejsze są trzy punty. Mamy plagę kontuzji w zespole, także cieszy postawa zawodników, którzy na co dzień grali trochę mniej. M.in. fajnie pokazał się Jakub Ostrówka, który dzisiaj występował na rozegraniu. Atmosfera była dzisiaj trochę piknikowa”
– mówił po meczu Mateusz Antolak.
Chwalony przez trenera Jakub Ostrówka zwrócił uwagę na przestój w grze Warmii na początku drugiej połowy.
Najważniejszy jest wynik końcowy. Na początku pierwszej połowy najwidoczniej trochę się ostudziliśmy. Ale później daliśmy z siebie wszystko. Trzeba było jeszcze się rozruszać. Generalnie mieliśmy mecz po kontrolą!”
Nikodem Banach rozmawiał także z Marcinem Kniotkiem. Posłuchajcie!
O podsumowanie sobotniego spotkania poprosiliśmy także trenera gości – Bartosza Jurkiewicza.
Warmia Energa Olsztyn – PGE KPR Gryfino 35:28 (20:14)
Warmia Energa: Cezary Kaczmarczyk, Dawid Urbanowicz – Dawid Jankowski, Franciszek Gregorski, Michał Safiejko (3), Filip Drobik (3), Dawid Przysiek (1), Filip Cemka (3), Michał Sikorski (2), Jan Lewandowski, Marcin Kniotek (1), Jakub Ostrówka (5), Michał Derdzikowski (4), Piotr Dzido (4), Marcin Malewski (9).
Mimo wygranej, Warmia wciąż traci osiem punktów do lidera grupy A I ligi. Jeziorak Iława w miniony weekend zapisał bowiem na swoim koncie… dziewiętnaste zwycięstwo w dwudziestym meczu obecnego sezonu. Choć musiał się natrudzić w starciu ze Szczypiorniakiem Olsztyn. Do przerwy prowadził różnicą czterech bramek – 14:10. Potrafili dłuższymi fragmentami dominować na parkiecie, ale goście potrafili odrabiać straty. Na pochwały zasłużył szczególnie Krystian Strączek, który rzucił aż dziesięć bramek. Choć to iławianie cieszyli się z wygranej 29:25, zadowolony z postawy swoich zawodników był Konstanty Targoński.
Chciałbym podziękować całemu zespołowi za postawę w dzisiejszym spotkaniu oraz grę do samego końca. Indywidualne brawa należą się z kolei Krystianowi Strączkowi, który rzucił dziś 10 bramek i bardzo dobrze realizował założenia meczowe. Cały czas idziemy do przodu, a to mocno cieszy i napawa optymizmem
– przyznał trener i prezes Szczypiorniaka.
Aqua-Instal Jeziorak Iława – KS Szczypiorniak Olsztyn 29:25 (14:10)
Aqua-Instal Jeziorak Iława: Mateusz Zakrzewski, Damian Procho – Paweł Malinski 3, Jakub Jaworski 3, Jakub Sejmik 4, Tomasz Klinger 2, Bartosz Nastaj 1, Jakub Svanberg 1, Adam Konkel 3, Karol Cichocki 6, Kacper Cichocki, Dominik Sonnenfeld 4, Patryk Dembowski 1, Hubert Raczkowski, Karol Makowski 1, Igor Raczkowski.
KS Szczypiorniak Olsztyn: Oliwier Kiełbowski, Maciej Kowalczyk – Mirosław Ośko 4, Dominik Ziejewski, Karol Domagalski 6, Hubert Kaczmarek 2, Jakub Frydrychowicz, Mateusz Liszewski 3, Krystian Strączek 10, Wojciech Wicinek, Tomasz Zawal, Wojciech Skalski oraz Jakub Zasępa i Oliwier Dębek.
W najbliższej kolejce I ligi dojdzie do derbowego starcia. W sobotę 29 marca o 18:00 w Hali Urania Szczypiorniak Olsztyn zmierzy się z Warmią Energa Olsztyn. Zapraszamy na trybuny!