Current track

Title

Artist

Piosenki z błędów. Debiut płytowy Aleksandra Szalonka

2025-10-31

Płyta „Żaby i ludzie” to debiut z kategorii tych późnych. Aleksander Szalonek, chociaż zaczął zajmować się muzyką jako nastolatek, to na poważnie rozwinął skrzydła jako wokalista, gitarzysta i autor piosenek dopiero w okolicach trzydziestki. Warto było czekać, bo pierwsza płyta brzmi nad wyraz dojrzale. Przy tym również przebojowo, co w rock’n’rollu jest nie do przecenienia. Pochodzący z Dolnego Śląska muzyk opowiedział o sobie i artystycznej ścieżce w rozmowie z Michałem Napiórkowskim.

 

 

Różne mogą być ścieżki artystycznej kariery. Niektórzy zaczynają wcześnie, a później gasną. Inni ze swoim oficjalnym debiutem czekają, lub też życie zmusza ich do odłożenia na bok pomysłów na samorealizację. Aleksander Szalonek ogrywał się w jednym z wrocławskich zespołów. Niewiele z tego wynikało, a młodzieńcze marzenia rozpuścił czas. To nie jest jednak koniec tej historii.

Ten dzieciak, ten nastolatek dzwonił i się pytał, czy już jestem gwiazdą rocka. No i się wtedy obudziłem, zlany potem i stwierdziłem, że trzeba to robić.

Pierwszy raz o Szalonku usłyszeliśmy w radiu wiosną 2023 roku, gdy otrzymaliśmy przebojowego singla „Dzikie Psy”. Miał to być jednorazowy wyskok Aleksandra i nic więcej. Stało się jednak inaczej i pozytywny odzew po wydaniu piosenki nakręcił go do dalszej pracy i spełniania marzeń.

Powiedziałem: słuchajcie chłopaki, to będzie tylko jedna piosenka, a potem zobaczymy. Nie miałem w ogóle pewności siebie. Zawsze się z tym zmagałem, jeśli chodzi o ten muzyczny świat, bo nie jestem warsztatowy, nie jestem wyedukowany.

 

Praca nad debiutancką płytą „Żaby i ludzie” trwała dwa lata. W tym czasie, jak przyznał Szalonek, trzykrotnie zmieniał miejsce zamieszkania krążąc między Wrocławiem, Trzebnicą i rodzinną Jelenią Górą. Co istotniejsze i bardziej znaczące w tym czasie został mężem i ojcem. W jaki sposób pogodził te role z muzykowaniem i kiedy znajduje czas na komponowanie?

Wieczory, wieczory, wieczory. Po pracy, gdy wszyscy śpią. Ja jestem nocnym markiem trochę. Wtedy jest najwięcej czasu i jakoś daję radę. Ja po prostu liczę czas, tak naprawdę każdą minutę staram się wykorzystać na tym etapie jak najlepiej.

Chociaż pierwsza płyta Aleksandra Szalonka jeszcze nie ostygła, to muzyk zdradził, że pracuje nad kolejnymi piosenkami. W rozmowie wspomniał, że często jego kompozycje są efektem…błędów. Opowiedział też o planowanych koncertach i o tym, że chętnie zagrałby w Olsztynie. W stolicy Warmii mieszkają bliskie mu osoby, a samo miasto jest w „top 5” koncertowych życzeń artysty. Posłuchajcie rozmowy!

 


Current track

Title

Artist