W piątek 24 października miała miejsce premiera wersji CD czwartego albumu zespołu Nene Heroine zatytułowanego… „4”. Szymon Tołpa wykorzystał tę okazję, by w audycji Uwierz w Muzykę porozmawiać z Piotrem Chęckim. Saksofonista, kompozytor i producent opowiadał na naszej antenie o najnowszym wydawnictwie trójmiejskiego kwartetu, ale także o solowym debiucie „PE” i powrocie grupy Pink Freud. Posłuchajcie!

Foto: Przemek Mazur
Czwarty, przełomowy album trójmiejskiego zespołu Nene Heroine to symboliczna podróż do korzeni – do pierwotnej, słowiańskiej energii, zaklętej w dźwiękach, rytmach i gestach. „4″ to nie tylko kolejna płyta w ich dorobku – to manifest. Duchowe i muzyczne doświadczenie, które opowiada o jedności czterech żywiołów: wody, ognia, powietrza i ziemi. Ich esencje ujęto w czterech prostych formach geometrycznych – kole, trójkącie, rombie i kwadracie – składających się na unikalny koncept wizualny albumu. Muzyka powstawała kolektywnie, w domku pośród lasu – z dala od miasta, blisko natury, w rytmie dnia i nocy. To właśnie tam – na Kaszubach – narodziła się muzyczna materia, która po raz pierwszy tak wiernie oddaje koncertową energię kwartetu.
Byliśmy troszeczkę odcięci od wszystkich bodźców, od zasięgu telefonów komórkowych i właśnie troszeczkę głębiej zanurzyliśmy się w muzyce. Postanowiliśmy wrócić do pierwotnego początku zespołu Nene, gdy spotykaliśmy się w różnych miejscach na dłużej i byliśmy skupieni tylko i wyłącznie na muzyce. To były bardzo sprzyjające warunki do tego”
– wspomina Piotr Chęcki.
Podczas koncertów członkowie zespołu zakładają złote maski, stając się uczestnikami rytuału. Dzięki temu gestowi zyskują anonimowość i symbolicznie jednoczą się z żywiołami, które celebrują poprzez muzykę. Efektem tej ceremonii jest energia – żywa, pulsująca, transformowana w dźwięk.
W lipcu tego roku ukazał się solowy debiut Piotra Chęckiego. Płyta zatytułowana „PE” jest osobistą opowieścią stworzoną w domowym studiu.
Pracowałem od wielu lat nad swoją muzyką. Kocham ten proces powstawania muzyki. I zakończenie tego wiąże się z tym, że przestaje to być twoją osobistą przygodą i musisz oddać muzykę w ręce słuchaczy. Zawsze byłem skupiony na tym procesie i często zmieniałem dużo rzeczy, kierując się zasadą mnichów buddyjskich i układania mandali, rozwalania jej zupełnie i usypywania tego piasku od nowa. Pomyślałem, że potrzebuję zrobić sobie trochę miejsca na komputerze i może wypadałoby właśnie zamknąć pewien etap dłubania muzyki w domu. Zacząłem podchodzić do tego w sposób wydawniczy i to pomogło pójść krok dalej. Mam jeszcze trochę tego w szufladzie. W zasadzie drugi album czeka na wydanie!”
Z Piotrem Chęckim rozmawiał Szymon Tołpa. Posłuchajcie!
Jesienią wystartowała trasa Monsters Of Jazz, w której oprócz Nene Heroine można na żywo zobaczyć na scenie m.in. grupę Pink Freud, która w przyszłym roku wróci z nowym materiałem.
Jest fantastyczny! Spotkaliśmy się rok temu i pracowaliśmy nad nowymi numerami z zespołem Pink Freud. Jest to jedna z fajniejszych płyt, które udało się nagrać w studiu Radia Łódź. Byliśmy mega podekscytowani tym, jak to wyszło. Będziemy mogli się podzielić nagraniami niebawem, czyli pewnie na początku przyszłego roku”
– mówi Chęcki.
RADIO UWM FM