Tzw. długi sierpniowy weekend przebiega przede wszystkim pod znakiem wojskowych defilad, rekonstrukcji historycznych, pikników i żywych lekcji historii. O historycznym i teraźniejszym znaczeniu Święta Wojska Polskiego w studiu Radia UWM FM opowiadał nam w tym tygodniu prof. Wiesław Łach z Katedry Historii XIX-XX wieku Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Posłuchajcie rozmowy Marty Wiśniewskiej!
Dla Polski 15 sierpnia to data wyjątkowa. Tego dnia obchodzimy święto Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej (Święto Wojska Polskiego), które ustawą Sejmu z 30 lipca 1992 r. ustanowiono na pamiątkę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej 1920 r. W chrześcijańskim kalendarzu liturgicznym znajduje się zaś święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, potocznie nazywane dniem Matki Boskiej Zielnej. Określenie to nawiązuje do ludowego charakteru obchodów tego święta. Tego dnia wierni przynoszą do kościołów płody ziemi – m.in. zioła, kwiaty, owoce i warzywa jako wyraz wdzięczności za urodzaj. Tym oficjalnym i nieco mniej oficjalnym obchodom towarzyszy atmosfera jednego z ostatnich wakacyjnych weekendów, która sprzyja spędzaniu czasu na świeżym powietrzu i uczestniczeniu w wydarzeniach mających na celu upamiętnić jedno z najważniejszych wydarzeń w historii Polski.
Cud nad Wisłą
W dniach 12-25 sierpnia Wojsko Polskie stoczyło jedną z największych i zarazem najważniejszych bitew w historii swojego oręża, która była jednocześnie decydującym starciem w wojnie polsko-rosyjskiej 1920 r.
Jak podkreśla prof. Wiesław Łach z Katedry Historii XIX-XX wieku UWM, pierwsze lata po odzyskaniu niepodległości były bardzo trudne, a nawet tragiczne, bo istniało realne zagrożenie, że państwo polskie przestanie istnieć.
Nasi „nowi” sąsiedzi na wschodzie i zachodzie nie uznawali państwa polskiego. Stąd też wzięło się określenie „państwa sezonowego”. Na arenie międzynarodowej robili wszystko, żeby Polskę zdyskredytować, ale my się temu przeciwstawiliśmy”
– mówi historyk z UWM i dodaje, że data 15 sierpnia jest symboliczna. Lord D’Abernon, który był członkiem Misji Międzysojuszniczej w czasie tej wojny, nazwał ją „18. decydującą bitwą w dziejach świata”. Historycy wojskowości określają Bitwę Warszawską jako bitwę o przedmoście warszawskie i uznają, że jej rozstrzygnięcia były wynikiem dojrzałości strategicznej polskiego dowództwa na czele z marszałkiem Józefem Piłsudskim.
Celem armii sowieckiej nie była Warszawa, a dotarcie do Niemiec i szerzenie rewolucji bolszewickiej w Republice Weimarskiej. Polska była traktowana jako państwo przejściowe – chodziło o przekroczenie Wisły i szerzenie nastrojów rewolucyjnych na zachodzie. Front sowiecki przechodząc przez północne Mazowsze, odsłonił się, co zostało zauważone przez Polaków – m.in. dzięki bardzo dobremu wywiadowi. Uderzono w jego bok, armia Polska podeszła do linii Wisły, wstrzymując żołnierzy Frontu Zachodniego dowodzonego przez gen. Tuchaczewskiego. Punkt kulminacyjny miał miejsce 14 sierpnia, a główne kontruderzenie nastąpiło 16 sierpnia znad Wieprza. Wówczas wojska rosyjskie zaczęły się wycofywać.”
Bitwa Warszawska stanowi dla Polaków powód do dumy, ponieważ jej wydarzenia w dużej mierze przyczyniły się do stworzenia polskiej tradycji wojskowej. Ona sama zaś weszła do panteonu chwały bitew stoczonych przez polskich żołnierzy, które zakończyły się zwycięstwem.
Wojna polsko-rosyjska, a szczególnie działania w 1920 r., przyczyniły się do ocalenia przez Polskę niepodległości i jednocześnie do wykształcenia wartości patriotycznych i poczucia dumy narodowej, która stała się zaczynem do tworzenia państwa polskiego – na krótko, bo na krótko, ale są to fundamenty, z których czerpiemy do dziś”
– dodaje prof. Łach.
Posłuchajcie rozmowy Marty Wiśniewskiej z „Wiadomości Uniwersyteckich!
Poprzednikiem Święta Wojska Polskiego jest Święto Żołnierza, które 4 sierpnia 1923 r. ustanowił rozkaz ministra spraw wojskowych gen. Stanisława Szeptyckiego. Napisano w nim, że „w dniu tym wojsko i społeczeństwo czci chwałę oręża polskiego, której uosobieniem i wyrazem jest żołnierz. W rocznicę wiekopomnego rozgromienia nawały bolszewickiej pod Warszawą święci się pamięć poległych w walkach z wiekowym wrogiem o całość i niepodległość Polski”. W czasie drugiej wojny światowej obchodzono je w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie i w ludowym Wojsku Polskim do 1946 r. W latach PRL-u, kiedy to Armia Czerwona stała się „bratnią”, nie było czczone z oczywistych powodów. Po przełomie roku 1989 obchody Święta Wojska Polskiego połączone były z rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 Maja. 30 lipca 1992 r. Sejm przyjął ustawę, na mocy której święto Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej obchodzone jest 15 sierpnia na pamiątkę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej z 1920 r. stoczonej w czasie wojny polsko-bolszewickiej.
Święto Wojska Polskiego od odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 r. w znakach, nazwach, ceremoniale i wewnętrznej strukturze podkreślało swój historyczny rodowód i tradycję rozumianą jako trwanie państwa oraz ciągłość istnienia jego zbrojnego ramienia. Kultywowanie tradycji oręża polskiego było jednym z istotnych czynników integrujących armię oraz umacniało jej więzi ze społeczeństwem.
Współcześnie dzień ten stał się pokazem tego, co najlepsze i najnowocześniejsze w polskiej armii, a także pretekstem do rodzinnego spędzenia czasu na piknikach, festynach, wystawach plenerowych czy rekonstrukcjach historycznych. A wszystko to z pamięcią o wydarzeniach i postaciach, które zapisały się złotymi zgłoskami na kartach historii Polski.
Centralne obchody Święta Wojska Polskiego jak co roku odbędą się w Warszawie. W tym roku hasło przewodnie to: „Dziękujemy za waszą służbę” – ma ono wyrażać wdzięczność wobec codziennej pracy żołnierek i żołnierzy oraz pracowników Wojska Polskiego.
W defiladzie na warszawskiej Wisłostradzie weźmie udział ponad tysiąc żołnierzy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych oraz sił sojuszniczych. Prezentowany będzie najnowocześniejszy sprzęt wojskowy – bojowe wozy piechoty Borsuk, pojazdy minowania narzutowego Baobab-K, czołgi K2 i Abrams, a na niebie pojawią się m.in. samoloty F16 oraz śmigłowce.
Taka defilada jest okazją do zaprezentowania tego, co Wojsko Polskie ma najlepsze. Niektórzy uważają, że jest organizowania niepotrzebnie, ponieważ pochłania duże koszty. Należy jednak pamiętać, że organizując i uczestnicząc w takiej paradzie, żołnierze przy okazji ćwiczą, chociażby poruszanie się w zwartym szyku czy przerzut pojazdów, który w trakcie ewentualnych konfliktów jest niezbędny. Poza tym jest to również forma celebrowania tego dnia. Nie zapominajmy, że obserwatorami tej defilady są również dyplomaci i wojskowi z wielu państw, a więc przy okazji kreujemy w ten sposób nasz wizerunek na arenie międzynarodowej”
– mówi prof. Wiesław Łach, który jako pułkownik rezerwy Wojska Polskiego spogląda na tego typu uroczystości również okiem praktyka.
W 2025 r. obchody Święta Wojska Polskiego są wyjątkowe z jeszcze jednego powodu. Po raz pierwszy odbędzie się bowiem parada morska na wodach Bałtyku. O godzinie 12 w okolicach bulwaru nadmorskiego w Helu (na cyplu) w jednym szyku przejdzie ponad 20 jednostek Marynarki Wojennej RP. Na morzu będzie można zobaczyć szereg okrętów różnych klas i specjalizacji: korwety, fregaty, niszczycieli min oraz jednostki hydrograficzne i ratownicze, w tym również najnowsze nabytki Marynarki Wojennej.
Jak twierdzi prof. Wiesław Łach, na to, że Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowało się po raz pierwszy w historii zorganizować paradę morską, ma wpływ niezwykle istotna rola akwenu Morza Bałtyckiego w obecnej sytuacji geopolitycznej.
Jedynym wrogim państwem leżącym nad Morzem Bałtyckim jest Rosja. Wszystkie pozostałe państwa należą do NATO i są naszymi sojusznikami. Dlatego dbanie o bezpieczeństwo na wodach Bałtyku jest jednym z głównych zadań państw zrzeszonych w Pakcie Północnoatlantyckim. Przy czym należy mieć świadomość, że ochrona Bałtyku to nie tylko rozmaite jednostki pływające, ale także wywiad, działania specjalne, ochrona szlaków morskich czy obrona przeciwrakietowa.”
Mieszkańcy i turyści w Warszawie oraz w Helu będą mogli oglądać paradę na telebimach, a pozostali w telewizji oraz w internecie. Warto odnotować, że oglądaniu parady na telebimie w Helu będą towarzyszyły dodatkowe atrakcje, takie jak pokaz sprzętu wojskowego, możliwość porozmawiania z żołnierzami, występy orkiestry i zespołów wojskowych oraz degustacja wojskowej grochówki.
Taką piknikowo-festynową formę obchody Święta Wojska Polskiego przybiorą w wielu miastach i miejscowościach. Odbędą się wydarzenia kulturalne i żywe lekcje historii. Miejscowością, na którą w tym roku warto zwrócić szczególną uwagę, jest Ossów. 16 sierpnia zostanie tam uroczyście otwarte Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 r., któremu będzie towarzyszył festyn historyczno-edukacyjny, pokaz sprzętu wojskowego, koncert Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego oraz rekonstrukcja samej bitwy.
Do Ossowa wybiera się prof. Wiesław Łach, który zauważa przy okazji, że ustanowienie obchodów Święta Wojska Polskiego w wakacje okazało się trafioną decyzją.
Początkowo wojsko niezbyt entuzjastycznie podchodziło do tego sierpniowego terminu, ale ostatnie lata pokazują, że połączenie tych obchodów z długim sierpniowym weekendem sprawdza się wyśmienicie. Wielu Polaków przebywa wówczas na urlopach czy ma wolne z powodu tzw. długiego weekendu, dzięki czemu jest okazja do udziału w tych wszystkich wydarzeniach. Sam wybieram się na otwarcie muzeum do Ossowa, ponieważ z chęcią zobaczę artefakty, broń i umundurowanie należące do uczestników Bitwy Warszawskiej”
– mówi prof. Wiesław Łach i dodaje, że pomysłów na to, jak spędzić 15 sierpnia, jest bez liku.
Mieszkańcy Ełku mogą udać się na wojewódzkie obchody Święta Wojska Polskiego, ponieważ w tym roku odbędą się one właśnie tam. Po drodze, w Orzyszu, warto zwiedzić Muzeum Wojska, Wojskowości i Ziemi Orzyskiej znajdujące się w centrum miasta. Można pojechać również na Pola Grunwaldzkie i zwiedzić tamtejsze Muzeum Bitwy pod Grunwaldem, które posiada nowoczesną i ciekawą ekspozycję poświęconą średniowiecznej wojskowości. Poza tym w miejscowościach naszego regionu, gdzie znajdują się jednostki wojskowe, organizowane są tzw. otwarte dni koszar, w ramach których można zwiedzać sale tradycji, oglądać sprzęt wojskowy i pokazy. Informacje o takich wydarzeniach znajdują się na stronach internetowych jednostek wojskowych lub w mediach.”
Święto Wojska Polskiego jest przede wszystkim powodem do radości i dumy, i to właśnie te uczucia z pewnością będą dominowały u tych, którzy pojawią się na Wisłostradzie, Półwyspie Helskim, w miastach i miasteczkach, czy też zasiądą przed środkami masowego przekazu, by za ich pośrednictwem uczestniczyć w obchodach. Z drugiej strony, każdemu świadomemu obywatelowi będzie towarzyszyło przeświadczenie, że w obliczu toczących się konfliktów (zwłaszcza wojny w Ukrainie) i ogólnie niestabilnej sytuacji geopolitycznej, może nadejść dzień, w którym prezentowany sprzęt nie będzie brał udziału w paradzie, a w realnym konflikcie.
Prof. Wiesław Łach zachęca do tego, aby defiladę wojskową z okazji 15 sierpnia, która istotnie jest pokazem siły, potraktować jako pretekst do zastanowienia się nad tym, co państwo i jego obywatele mogą robić na rzecz bezpieczeństwa państwa na co dzień.
Praca na rzecz obronności państwa i bezpieczeństwa obywateli jest nadrzędnym obowiązkiem wszystkich instytucji państwowych – co do tego nie ma wątpliwości. Jednak niezbędne jest również kształtowanie świadomości wśród obywateli, a mianowicie tego, że obowiązkiem każdego z nas jest obrona ojczyzny, co zresztą jest zapisane w Konstytucji. Ale oczywiście samo społeczeństwo się nie obroni, jeśli nie będziemy dysponowali odpowiednim sprzętem oraz dobrze wykształconą i wyszkoloną armią.”