Rozrywka nie dla mas. Nie wszyscy chętni obejrzeli piłkarskie derby Warmii w III lidze

Stomil Olsztyn zremisował na własnym boisku 1-1 (1-0) z Polonią Lidzbark Warmiński i na siedem kolejek przed zakończeniem sezonu 2024/2025 zajmuje szesnaste miejsce w tabeli grupy I rozgrywek piłkarskiej III ligi.  Mimo dużego zainteresowania niedzielnym meczem, klub nie zdecydował się na zorganizowanie imprezy masowej. Dlatego wielu kibiców… odeszło z kwitkiem.

Foto: Łukasz Kozłowski / stomil.olsztyn.pl

To nie był dobry tydzień dla „Dumy Warmii”. W środę odpadła bowiem z Wojewódzkiego Pucharu Polski (przegrywając w serii rzutów karnym z czwartoligową Concordią Elbląg). W niedzielę do Olsztyna przyjechał natomiast zespół również walczący o utrzymanie. I każdej ze stron zależało na zdobyciu kompletu punktów.

W pierwszej połowie to Polonia częściej utrzymywała się przy piłce, ale nie była w stanie przekłuć tego na zdobycz bramkową. To udało się natomiast gospodarzom. Podanie Przemysława Klugiera ładnym uderzeniem wykończył Jakub Fronczak.  Do przerwy było 1-0. A po zmianie stron nadal na boisku dominowała drużyna z Lidzbarska Warmińskiego. Piłkarze Stomilu z każdą chwilą wyglądali natomiast na coraz bardziej zmęczonych. Polonii udało się to wykorzystać i wyrównać po strzale Szymona Szadkowskiego.

Żadna z drużyn nie może być zadowolona z wyniku, bo wiadomo, że te punkty są dla nas bardzo ważne, dla jednej i dla drugiej drużyny. Niezła nasza gra, do momentu jak mieliśmy siły, ich zabrakło od 60. minuty, może troszeczkę później. Zmiany, które zrobiliśmy niewiele wniosły. Z pierwszej połowy jestem zadowolony, z drugiej połowy ciężko być zadowolonym z samej gry, ale z wewnętrznej ambicji na pewno. Zabrakło konkretów, zabrakło wykończenie w sytuacjach, które mieliśmy. Kilka sytuacji mieliśmy, ale trzeba oddać, że pod naszą bramką też się parę razy zagotowało. Jak to derby, kończy się remisem, dwóch rannych”

– podsumował trener Stomilu, Piotr Gurzęda.

Stomil Olsztyn – Polonia Lidzbark Warmiński 1-1 (1-0)
Jakub Fronczak 43′ – Szymon Szałkowski 72′

Stomil Olsztyn: Łukasz Jakubowski – Oskar Bienenda, Piotr Łysiak, Adam Paliwoda, Mateusz Jońca – Przemysław Klugier, Karol Żwir, Jakub Orpik (85′ Jakub Karpiński), Jakub Fronczak (65′ Natsu Kanesaka), Denis Gojko –  Shōtō Unno.

Kolejne spotkanie Stomil Olsztyn rozegra na wyjeździe. W sobotę 3 maja o 17:00 zmierzy się z GKS-em Bełchatów.