RADIO UWM FM

Uwierz w muzykę

Current track

Title

Artist

Sad Smiles i „Bunt”, czyli rockowy głos pokolenia Z

2025-05-29

23 maja grupa Sad Smiles wydała jeden z najbardziej wyczekiwanych w tym roku fonograficznych debiutów na polskiej scenie muzycznej. Nastolatkowie z Tarnowa w tym roku zdawali maturę. Teraz wspólnie przenoszą się do stolicy, by trafić ze swoimi piosenkami do szerszej publiczności i rozwijać się. O płycie „Bunt” – drodze do niej i dalszych planach zespołu – w audycji Uwierz w Muzykę opowiadał Szymon Jarmuła. Posłuchajcie rozmowy Piotra Szauera!

 

Foto: Bartosz Kordek

Czworo nastolatków z Tarnowa przez ostatnie pięć lat budowało wiarygodność. Zagrali ponad sto dwadzieścia koncertów (m.in. na głównych scenach polskich festiwali). Konsekwentna praca doprowadziła to momentu, w którym mogą powiedzieć coś istotnego o swoim pokoleniu. I właśnie to robią na „Buncie”.

Wydaje mi się, że jesteśmy bardzo zagubionym pokoleniem. Przez to, że kontaktujemy się głównie przez telefon, jesteśmy bardziej zamknięci i zamykają się też możliwości w naszej głowie i otwartość do ludzi może być problemem. Ja nie jestem jakość szczególnie optymistyczny wobec moich kolegów i koleżanek. Na pewno teksty naszych piosenek mogą w jakiś sposób im pomóc i skłonić ich do refleksji. Mam taką nadzieję. Jeżeli nawet jedna osoba po wysłuchaniu tej płyty się zreflektuje, to będę szczęśliwy. Jeżeli nie, to trudno…”

– mówi wokalista Sad Smiles. Szymon Jarmuła.

Struktura albumu przypomina dobrze napisaną powieść. Otwierające „Uciekaj” to koniec dzieciństwa – pierwsze zderzenie ze szkolną rzeczywistością. „Terapeuta” prowadzi w kryzys tożsamości, „Rutyna” zamyka pierwszy akt żalem i chęcią zapomnienia. Drugi akt rozpoczyna skit. „W nocy” i „Ozdoba”, które pokazują Ziomka – fikcyjnego współczesnego nastolatka – przyzwyczajającego się do trudnej codzienności, wciąż zmagającego się z nadmiernym myśleniem. Te utwory są „dużo spokojniejsze od pierwszej trójki” – odzwierciedlając naturalny proces adaptacji.

Kolejny akt przynosi miłość. „Bądź ze mną”, „Czarno-Białe” i „O Muzyce” to precyzyjnie zaplanowana droga od poszukiwania przez niepewność aż po szczęście. Finałowe „Dziwny Film” i „To nie jest kraj dla słabych ludzi” to pełna dojrzałość – moment, gdy Ziomek rozumie, że dorastanie to ciągła praca nad sobą. „Dla wielu okres dorastania może być takim „Dziwnym Filmem”” – mówią muzycy. Dorastanie rzeczywiście przypomina dziwny film – chaotyczny, nieprzewidywalny, pełen surrealistycznych, ale boleśnie prawdziwych scen.

Ta płyta jest też trochę buntem wobec tekstów o niczym, wobec komputerowych wtyczek, nieżywych instrumentów. Ta była jest w ogóle buntem wobec wielu rzeczy, ale przede wszystkim wobec tego, co jest teraz powszechne. Podaliśmy to w dość uniwersalny sposób, ale tak naprawdę na tej płycie jest tak wiele gatunków przeróżnych – które wcale mainstreamowe nie są – że to jest tym buntem. Ale przede wszystkim uznaliśmy, że bunt to jest słowo, które idealnie określa nastolatków i wątpię, żeby się to kiedyś zmieniło.”

Z Szymonem Jarmułą rozmawiał Piotr Szauer. Posłuchajcie!

 

 

A czy Szymon Jarmuła nie obawia się, że nowe wyzwania, ukończenie szkoły średniej i przeprowadzka mogą zmienić zespół?

Mam nadzieję, że ta przygoda się nigdy nie skończy! Przez to, że poznaliśmy się w tak młodym wieku, przeżyliśmy razem absolutnie wszystko, co się nam przytrafiło – złego i dobrego. Wszystkie sukcesy przeżywaliśmy razem! My sobie tak bardzo ufamy, że dla zespołu wszyscy przeprowadzamy się do Warszawy. Planujemy całą przyszłość – studia, pracę, projekty – pod ten zespół. On jest na pierwszym miejscu! Raczej nic nie powinno nas zatrzymać! Jesteśmy bardzo podekscytowani tym, co możemy robić razem! Wątpię, żeby to nam się kiedyś znudziło. Myślę, że ten zespół przetrwa bardzo długo!”

– podkreśla lider Sad Smiles.


RADIO UWM FM

Uwierz w muzykę

Current track

Title

Artist