RADIO UWM FM Stomil Olsztyn wygrał przed własną publicznością 1-0 (0-0) z Mrągowią Mrągowo i po siedmiu kolejkach sezonu 2025/2026 w Superscore IV lidze zajmuje siódme miejsce w tabeli. Do liderującej Concordii Elbląg traci cztery punkty. W sobotę bramkę na wagę trzech punktów strzelił Marcin Fiedorowicz.
Foto: Łukasz Kozłowski
Trener Michał Kraszewski wystawił na to spotkanie niemal identyczny skład, jak w poprzednim zwycięskim meczu z Olimpią II Elbląg. Jedyną zmianą było zastąpienie Jakuba Bałdygi przez Marcina Fiedorowicza. W kadrze meczowej zabrakło natomiast Filipa Wójcika, który wrócił do Stomilu z drugoligowej Olimpii Grudziądz. Pomocnik we wtorek ma wrócić do zajęć z zespołem po wyleczeniu kontuzji.
Już w pierwszej minucie sobotniego spotkania pod bramką Stomilu zrobiło się groźnie. Zawodnik Mrągowii próbował zaskoczyć Michała Leszczyńskiego uderzeniem efektownymi nożycami, lecz okazało się ono niecelne. Chwilę później strzałem głową odpowiedział Shoto Unno, ale i on nie znalazł drogi do bramki. W 21. minucie kontuzja wykluczyła z gry Jakuba Orpika. Na boisku zastąpił go Przemysław Klugier. W dalszej części pierwszej połowy gra toczyła się głównie w środkowej strefie, gdyż goście ustawili szczelną defensywę. Tuż przed przerwą groźnie uderzał jeszcze Japończyk Unno, lecz piłka trafiła prosto w bramkarza.
Druga połowa rozpoczęła się w podobnym stylu, choć tym razem to „biało-niebiescy” częściej gościli pod bramką rywali. W 55. minucie po efektownej wymianie podań z kolegami strzał oddał Damian Skołorzyński, lecz piłka przeleciała nad poprzeczką. Chwilę później bliski szczęścia był Marcin Fiedorowicz, ale jego uderzenie minęło słupek o centymetry. W 62. minucie z powodu urazu kolana boisko musiał opuścić Piotr Łysiak. Zastąpił go Jakub Mosakowski, który zaliczył swój drugi debiut w barwach „Dumy Warmii”. Zwycięskiego gola przyniosła akcja Marcina Fiedorowicza i Dawida Pietkiewicza. Pierwszy z wymienionych zawodników zabawił się z obroną gości w polu karnym i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce.
Było to dla nas bardzo trudne spotkanie. Myślę, że trzeba docenić organizację gry w defensywie mrągowskiej drużyny. Bardzo dobrze bronili i byli bardzo groźni w kontratakach… Dopisujemy trzy punkty i jedziemy dalej po kolejne”
– podsumował trener Michał Kraszewski.
Stomil Olsztyn – Mrągowia Mrągowo 1-0 (0-0)
Marcin Fiedorowicz 67’
Stomil Olsztyn: Michał Leszczyński – Damian Skołorzyński, Piotr Łysiak (62’ Jakub Mosakowski), Piotr Jakubowski, Mateusz Jońca – Mateusz Pajdak (90’ Oskar Bienenda), Karol Żwir, Jakub Orpik (21’ Przemysław Klugier), Marcin Fiedorowicz (90′ Andrei Trukhan) – Shōtō Unno (46’ Dawid Pietkiewicz) – Gabriel Jastrzębski (46’ Jakub Bałdyga).
Mrągowia Mrągowo: Adrian Orzeł – Wojciech Żęgota, Mateusz Barszczewski, Maciej Narloch, Eryk Kosek, Filip Kawiecki (73′ Miłosz Oskierko), Mateusz Szenfeld, Łukasz Kuśnierz, Adrian Korzeniewski (76′ Piotr Wypniewski), Filip Nilipiński, Krystian Stendel (66′ Mikołaj Cybul).
Kolejne ligowe spotkanie Stomil rozegra w sobotę 20 września. O 15:00 „Duma Warmii” podejmie na własnym stadionie Tęczę Biskupiec, aktualnie piątą drużynę tabeli Superscore IV ligi. Wcześniej – bo już w środę 17 września – podopiecznych Michała Kraszewskiego czeka wyjazd do Nowego Miasta Lubawskiego na mecz z miejscową Drwęcą w ramach 1/16 finału Wojewódzkiego Pucharu Polski. Początek tego starcia zaplanowano na godzinę 16:15.
Stomil zajmuje siódmą lokatę w tabeli, tracąc zaledwie cztery punkty do nowego lidera – Concordii Elbląg. Elblążanie po zwycięstwie nad Drwęcą wskoczyli na pierwsze miejsce, wykorzystując również potknięcie Startu Nidzica, który w tej kolejce przegrał z Granicą Kętrzyn.
