Śpiewaj, rozwijaj się i występuj ze Studiem Wokalnym UWM!

W ostatnich dniach podpowiadamy Wam – szczególnie studentom I roku – jakie są możliwości rozwijania się na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie poza zajęciami dydaktycznymi. Jedną z agend Akademickiego Centrum Kultury jest Studio Wokalne, które działa od ponad pięciu lat. Wokalistki i wokalistów łączy przede wszystkim pasja do muzyki i zaangażowanie w próby i występy. Szansę na dołączenie będziecie mieli podczas naboru – w najbliższy czwartek 16 października od godziny 19.00 w DS nr 7. Dlaczego warto? Opowiedziała nam opiekunka zespołu Urszula Borejszo. Posłuchajcie!

Studio Wokalne UWM regularnie przygotowuje i ćwiczy repertuar w grupie i solo, aby później prezentować go szerszej publiczności podczas różnych koncertów i gal, np. „Kultury pod choinkę”. Obecnie składa się z grupy ok. 35 osób, pełnych talentu, pasji do muzyki i zaangażowania. Wy również możecie zasilić ich skład. Nabór odbędzie się w czwartek 16 października od godziny 19.00 w Domu Studenta nr 7. W ubiegłym roku wzięło w nim udział aż 70 osób. Co należy zrobić? Należy przygotować jedną piosenkę obojętnie w jakim języku i ją zaprezentować.

Kto może dołączyć?

Na pewno ktoś, kto bardzo chce. Na pewno osoby, które czują, że to jest forma spędzania czasu dla nich, które są gotowe się zaangażować w zespół. Zależy mi bardzo na osobach, które mają przestrzeń na to, żeby robić z innymi ludźmi fajne rzeczy, chcą włożyć też coś od siebie, nie tylko przyjść na próbę i wracać do domu. Też takie podstawowe rzeczy jak poczucie rytmu i słuchu, bo nie mamy przestrzeni na to, żeby z kimś pracować, tak zupełnie od podstaw”

– mówi opiekunka zespołu Urszula Borejszo. Tłumaczy też, czy doświadczenie sceniczne jest wymagane:

Nie, w ogóle. Jeśli ktoś ma – super, ale też bym chciała, żeby była to okazja dla tych studentów, szczególnie pierwszorocznych, żeby je właśnie zdobyli. A tych szans na koncerty i występy jest dużo. To jest ten moment, jeśli ktoś zawsze chciał, ale się wstydził, albo nie miał czasu. Jeśli ktoś stresuje się występami lub się wstydzi, to wtedy stoi po prostu w drugim czy trzecim rzędzie, tak jak lubi”.

 

Dlaczego warto?

Myślę, że dlatego, że w naszym zespole, pewnie tak samo jak w pozostałych naszych agendowych zespołach, zawiązują się przyjaźnie. I to jest rzecz, która integruje. Jeśli się przyjeżdża do nowego miasta, na nowe studia i zaczyna nową przygodę w życiu, to fajnie jest zacząć od spotkania ludzi, którzy lubią robić to samo, co ty lubisz robić w wolnym czasie. Sama widzę, że studenci, którzy przyszli jako zupełnie nieznajome sobie osoby do studia, teraz po latach po prostu się przyjaźnią, utrzymują kontakt, spotykają się już poza naszym studiem wokalnym. A my jesteśmy fajni, to jest nasz plus, na pewno. Ludzie są tu bardzo serdeczni, życzliwi i otwarci”

– zachęca opiekunka grupy. Jakie są plany na najbliższe miesiące i jak wyglądają próby? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

Z Urszulą Borejszą spotkał się Paweł Obrycki.