RADIO UWM FM Stomil Olsztyn kontynuuje świetną passę pod wodzą Michała Kraszewskiego. „Duma Warmii” wygrała na wyjeździe 2-0 (0-0) z Mazurem Ełk po trafieniach Jakuba Bałdygi i Pawła Wiśniewskiego. Po dziesiątej kolejce Superscore IV ligi olsztynianie utrzymują trzecie miejsce w tabeli, ale ich strata do lidera zmniejszyła się do zaledwie dwóch punktów.
Foto: Łukasz Kozłowski
W 10. kolejce rozgrywek Superscore IV ligi Stomil Olsztyn zmierzył się na wyjeździe z niepokonanym dotąd u siebie Mazurem Ełk. Gospodarze w tym sezonie potrafili odebrać punkty m.in. Tęczy Biskupiec, dlatego „Dumę Warmii” czekało trudne zadanie. Trener Michał Kraszewski zdecydował się na tylko jedną zmianę względem wygranego meczu z Romintą Gołdap – miejsce kontuzjowanego Marcina Fiedorowicza w wyjściowym składzie zajął wracający do gry po chorobie Jakub Bałdyga.
Pierwsza połowa nie obfitowała w sytuacje bramkowe. Na boisku działo się jednak sporo. Już po kilkunastu minutach z urazem mięśniowym opuścił je Damian Skołorzyński. Później po brutalnym faulu Adriana Zdankowskiego kontuzji doznał Przemysław Klugier, a sprawca tego zdarzenia za drugą żółtą kartkę wyleciał z boiska. Gospodarze musieli grać w osłabieniu przez ponad godzinę, ale mimo przewagi liczebnej, Stomil nie potrafił jej od razu wykorzystać. Do przerwy było 0-0.
Po zmianie stron blisko strzelenia gola był Andrei Trukhan, jednak po jego uderzeniu piłka odbiła się od poprzeczki. Czujność zachował Bałdyga, który przejął futbolówkę i mocnym strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza Mazura. Ełczanie mogli szybko odpowiedzieć. W 66. minucie stworzyli groźną okazję, ale świetnie interweniowali Michał Leszczyński i Piotr Jakubowski. Wynik meczu ustalił w samej końcówce Paweł Wiśniewski. Boisko z urazem opuścił jeszcze Jakub Orpik, który wcześniej ucierpiał w groźnie wyglądającym starciu.
Bardzo trudne spotkanie dla nas. Zespół z Ełku bardzo dobrze przygotował się do tego spotkania. Byli bardzo zmotywowani. Dwie niewymuszone zmiany w pierwszej połowie, w drugiej połowie też jedna niewymuszona zmiana Kuby Orpika po uderzeniu w głowę. Bardzo trudne spotkanie, tego się spodziewaliśmy. Ełk nie przegrał tutaj żadnego meczu. Natomiast strzeliliśmy bramkę w 55 minucie. Kontrolowaliśmy dalej spotkanie i w końcówce włożyliśmy drugą. Chwała zespołowi kolejny raz za realizację założeń, za zero z tyłu i dopisujemy trzy punkty”
– podsumował po meczu trener Michał Kraszewski.
To była pierwsza w tym sezonie porażka Mazura Ełk na własnym terenie. Zwycięstwo pozwoliło “biało-niebieskim” zbliżyć się na dwa punkty do liderującej Concordii Elbląg, która w tej kolejce zremisowała z DKS-em Dobre Miasto. Drugie miejsce nadal zajmują Mamry Giżycko, mając tylko punkt przewagi nad trzecim Stomilem.
Rominta Gołdap – Stomil Olsztyn 0-2 (0-0)
Jakub Bałdyga 54’, Paweł Wiśniewski 85’
Stomil Olsztyn: Michał Leszczyński – Damian Skołorzyński (20’ Patryk Czarnota), Jakub Mosakowski, Piotr Jakubowski, Mateusz Jońca (46’ Filip Wójcik) – Mateusz Pajdak, Karol Żwir, Przemysław Klugier (33′ Maciej Niemier), Dawid Pietkiewicz (57’ Nicholas Kontonis), Jakub Bałdyga (57′ Paweł Wiśniewski) – Andrei Trukhan (57’ Jakub Orpik, 88’ Aleksander Wtulich).
Kolejne ligowe spotkanie „Duma Warmii” rozegra w sobotę 11 października. Na własnym boisku podejmie Sokoła Ostróda, który obecnie zajmuje szóste miejsce w tabeli. W minionej kolejce przegrał u siebie z Romintą Gołdap 0-1. Początek meczu o godzinie 14:00.
Czytaj dalej
